Strona 3 z 3
Re: Dążenie do szczęścia
: 02 gru 2013, 22:00
autor: degieb
kosmita pisze:
Myślę, że ten kto czytał "451 stopni Fahrenheita" bądź "Nowy wspaniały świat", zrozumie o co mi chodzi. W obu książkach pokazane jest do czego społeczeństwo zostało doprowadzone przez rządzę szczęścia.
Czytałem. No i mam wrażenie (może ktoś to wcześniej napisał, ale nie chciało mi się wszystkiego dokładnie przeanalizować), że szczęścia nie da się złapać jak w klatkę i żeby ono było z nami cały czas, bo im więcej spotyka nas nieszczęść tym bardziej cieszymy się ze szczęścia czyli w tym przypadku braku nieszczęścia.
Np, po całym tygodniu chodzenia do gimbazy i bronienia swoich poglądów na dosyć hmm... niebezpieczne kwestie to te dwa dni weekendu to prawdziwe szczęście. Ale gdybym np. wagarował cały tydzień, to nie bym był szczęśliwy, bo ciągle chciałbym więcej i więcej, akurat tak to wyjaśniłem, bo nie lubię swojego gimnazjum.
kosmita pisze:Czy Wy także dążycie do szczęścia? Dlaczego?
A dlaczego nie?
Re: Dążenie do szczęścia
: 01 kwie 2014, 23:47
autor: Agon
Mel pisze:Szczęście to, że tak powiem stan umysłu i ludzie go doświadczają, więc nie może być to abstrakcja. Oszukiwanie samego siebie? W jaki sposób?
Psychika ludzka jest rzeczą dynamiczną, jeśli ktoś czuje się szczęśliwy bo coś zdobył, to po pewnym czasie ta rzecz stanie się powszednia i zacznie chcieć czegoś innego. Jeśli dla kogoś najlepszy jest święty spokój, to nawet jeśli go osiągnie, to w końcu poczuje nudę, samotność itp. i zacznie robić coś innego.
Stan ciągłego zadowolenia wynikający z powtarzania jakiejś czynności to nałóg, czyli coś złego, więc nie powinno to dawać szczęścia, ale np. miłość jest określana jako coś dobrego i przez to prowadzi do szczęścia, no ale to też jakby uzależnienie - od drugiej osoby. Można więc za szczęście uznać wolność, ale po pewnym czasie człowiek albo nie wie co z sobą zrobić, albo na siłę wynajduje jakieś preteksty do walki o wolność (nawet jeśli będą to niczemu nie zagrażające pierdoły). Szczęście mogłoby istnieć np. w Niebie według najpopularniejszej w Polsce religii chrześcijańskiej, ale wątpię by po śmierci świadomość człowieka mogła istnieć. To raczej życzeniowe myślenie.
Szczęście to tylko taki mem w umysłach ludzi, pożądany przez ewolucję, bo skłania istoty mające świadomość umierania i istnienia do dalszej egzystencji i szukania sobie celów w życiu. Nie neguję istnienia szczęścia - istnieje ono jako abstrakcyjna koncepcja, która skłania ludzi do określonych zachowań. Zachowania te polegają na oszukiwaniu samego siebie i wmawianiu sobie że po osiągnięciu jakiegoś celu już zawsze będzie dobrze, bo osiągnie się stan szczęścia np. ktoś pożądał czegoś, a gdy to otrzymał, jego fascynacja tym czymś i pozytywne emocje związane z oczekiwaniem na zdobycie/otrzymanie tego spadły do zera i w efekcie musi znowu znaleźć nowe źródło pożądania.
Re: Dążenie do szczęścia
: 30 kwie 2015, 12:29
autor: VampirLestat
A to zależy. Każdy ma troche inną definicję szczęścia. Z góry zaznaczę, że nie interesuje mnie kariera i pieniądze. Mam, to co mam. Sumiennie pracuję i traktuje ludzi z szacunkiem, czuję wewnętrzny spokój, a prawdziwe szczęście nadchodzi podczas tworzenia. prawdziwe szczęście to złoto, a cała reszta w postaci słodyczy, alkoholu, pieniędzy, kariery to po prostu tombak. Lepiej wrzucić na luz i wsłuchać się w siebie, a nie w telewizję
Re: Dążenie do szczęścia
: 02 maja 2015, 14:21
autor: Dziecko Indygo
Kazdy czlowiek ma pewna swoja definicje szczescia. Dla niektorycg szczescie to bogactwo, innym szczescie da rodzina lub dzieci, a komu innemu szczescie przynioslo by im pomaganie innym ludziom. Nalezy jednak zastanowic sie czy nasza wizja szczescia jest nasza. Jesli ktos bedzie czul sie szczesliwy maja slim sylwetke, bo w reklamie aktorka miala taka i caly swiat sie tym zachwyca, to szczescie bedzie wynikalo z tego jak odbieraja nas inni, a nie wyplywalo z tego co sami kochamy, posiadanie super szybkiego auta 500 koni i takie tam dlatego, ze ktos znany i bogaty ma takie to troche zakluca nasze wartosci, ktore nosimy w sercu. Bycie bogtaym po to, aby moc dorownac elitom jest powodowane moywami zewnetrznymi, ale bycie pogatym, by tym samym moc pomoc komus to jest prawdziwa definicja szczescia wyplywajacego ze srodka. Takimi przykladami szczescia moga byc podroze, wolonatriat, fundacja, wlasna rodzine dopoki ktos na nas nie wplywa. Szczescie jest wtedy, gdy czuje sie takie pewne cieplo w okolicy mostka
VampirLestat pisze:A to zależy. Każdy ma troche inną definicję szczęścia. Z góry zaznaczę, że nie interesuje mnie kariera i pieniądze. Mam, to co mam. Sumiennie pracuję i traktuje ludzi z szacunkiem, czuję wewnętrzny spokój, a prawdziwe szczęście nadchodzi podczas tworzenia. prawdziwe szczęście to złoto, a cała reszta w postaci słodyczy, alkoholu, pieniędzy, kariery to po prostu tombak. Lepiej wrzucić na luz i wsłuchać się w siebie, a nie w telewizję
Hehe

z gadzam sie w 100
Re: Dążenie do szczęścia
: 05 maja 2019, 18:53
autor: Arsen
Nie wiem co znaczy dążyć do szczęścia, po prostu jestem szczęśliwy i tego się trzymam, gonić to mogę za kasą ale nie własnym nastawieniem.
Re: Dążenie do szczęścia
: 27 gru 2019, 19:56
autor: romanka
Kiedyś wysłuchałam tego wykłady jako jedynego z cyklu wykładów. Do mnie ta buddyjska bierność nie do końca przemawia, ale może dla kogoś będą to pomocne słowa:
https://www.youtube.com/watch?v=GXR9emyoJlA
Re: Dążenie do szczęścia
: 24 lut 2020, 21:51
autor: jestem narkomanem
Szczescie jest gdy zyje sie dla Jezusa
Re: Dążenie do szczęścia
: 25 lut 2020, 20:15
autor: aporia
Szczęście, wyznacznikiem jest dążenie do miłości, po prostu, bez warunków.
Re: Dążenie do szczęścia
: 07 mar 2020, 15:14
autor: tonerek
Szczęściem jest dla mnie stan w którym wszyscy się ode mnie odp*ą. Nie cierpię spotkań towarzyskich, imprez itd. Dobrze się czuję sam ze sobą.
Re: Dążenie do szczęścia
: 03 kwie 2020, 18:42
autor: nika35
aporia pisze: 25 lut 2020, 20:15
Szczęście, wyznacznikiem jest dążenie do miłości, po prostu, bez warunków.
każdy dąży do szczęścia, wiadomo.
Re: Dążenie do szczęścia
: 03 cze 2020, 17:40
autor: romanka
Jak być szczęśliwym wg Leszka Kołakowskiego:

Jedni zgodzą się ze wszystkim, a inni wybiorą coś dla siebie.
Re: Dążenie do szczęścia
: 03 cze 2020, 22:02
autor: spacerova
Wydaje mi się, że jeśli założymy, że do szczęścia trzeba dążyć, można wpaść w pułapkę ciągłego odczuwania braku czegoś niezbędnego do jego osiągnięcia. Zawsze się znajdzie coś, co można by poprawić czy zrobić lepiej, a odkładanie zadowolenia z życia na później spowoduje, że się straci szansę na bycie szczęśliwym tu i teraz. Odnajdywanie drobnych radości w codzienności jest wg mnie ważniejsze niż życie iluzją "kiedyś", bo w przyszłości może wydarzyć się dosłownie wszystko i to wypracowane szczęście runie w jednej chwili. A wtedy trzeba będzie wrócić na początek i budować wszystko od nowa.
Re: Dążenie do szczęścia
: 17 kwie 2022, 18:30
autor: Lourie
Hedonizm jest niekorzystną postawą, prowadzącą na manowce, co świetnie obrazują niektóre książki i filmy z gatunku science fiction. Jednak dążenie do szczęścia to coś normalnego, ludzkiego z — i nie oznacza wcale ślepej pogoni za niemal nieustanną przyjemnością.
Swoją drogą, szczęście można różnie definiować; dla każdego może ono oznaczać coś innego.