Strona 3 z 6

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 20:10
autor: Agon
No jest taki stereotyp, ale nie wiem skąd. Na jakiej podstawie stwierdzasz kto jest ekstra, a kto intro?

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 20:42
autor: So-ze
Jak ktoś ma mówiąc wulgarnie w pizdu znajomych, nie tylko na fejsie ale i dookoła siebie i wiecznie wśród nich przebywa to chyba jest ekstra. A miałem grupkę właśnie takich dziewczyn w klasie (tak z 8-10 ich było), tyle, że zobaczenie ich z jakąś książką (nie-szkolną) nie było specjalnie problemem, nie wiem czemu robicie z tego tak elitarne zajęcie.

Dwóch facetów-ekstra czytających książki też się znalazło, jeden to w ogóle mnie zaskoczył, bo jeździł dresowozem, często chlał i w ogóle w nocy bałbyś się na niego wpaść, ale o książkach zawsze chętnie gadał.

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 20:47
autor: emfausto
So-ze pisze: A miałem grupkę właśnie takich dziewczyn w klasie (tak z 8-10 ich było), tyle, że zobaczenie ich z jakąś książką (nie-szkolną) nie było specjalnie problemem
Zmierzch i romansidła się nie liczą :P

trzeba czytać "naukowe"/"poważne"/"polityczne"

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 20:48
autor: Sorrow
emfausto pisze:
So-ze pisze: A miałem grupkę właśnie takich dziewczyn w klasie (tak z 8-10 ich było), tyle, że zobaczenie ich z jakąś książką (nie-szkolną) nie było specjalnie problemem
Zmierzch i romansidła się nie liczą :P

trzeba czytać "naukowe"
Ale np. ENTP by nie czytał naukowych?

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 20:51
autor: emfausto
Sorrow pisze:
emfausto pisze:
So-ze pisze: A miałem grupkę właśnie takich dziewczyn w klasie (tak z 8-10 ich było), tyle, że zobaczenie ich z jakąś książką (nie-szkolną) nie było specjalnie problemem
Zmierzch i romansidła się nie liczą :P

trzeba czytać "naukowe"
Ale np. ENTP by nie czytał naukowych?
**** ***, se przeczyta co będzie chciał, ja nic nie powiedziałem co ma czytać.
entp jest NT więc ma predyspozycje do czytania naukowych

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 21:25
autor: So-ze
Jaki znawca ludzi. Ani Zmierzchu ani romansideł nie widziałem. Z takich najbardziej oklepanych widywałem Grę o Tron i książki Stephena Kinga. Że poważne i naukowe trzeba czytać to trochę gówno prawda.

Osobiście unikam książek historycznych, politycznych, wojennych i fantasy bo podświadomie wyobrażam sobie jakichś podstarzałych nerdów grających w RPGi i mi się odechciewa tego tykać. Tak sobie przeprogramowałem świadomość kilka lat temu. I raczej unikam ludzi, którzy jeżdżą na jakieś konwenty fantasy.

Czytam więc takie książki, do których mogę się swobodnie przyznawać wśród innych.

Jako najprawdopodobniej ENTP postaram się odpowiedzieć. Kiedyś musiałem do szkoły przeczytać książkę o Wojnie w Wietnamie i była to dla mnie udręka, czytałem przeskakując co kilka stron, jakieś nieduże fragmenty. Freud trochę kusił, ale po kilku stronach czytania o świadomości dałem sobie spokój. Nie chciało mi się.

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 21:38
autor: Drimlajner
Czytam więc takie książki, do których mogę się swobodnie przyznawać wśród innych.
Dziwni jesteście.

Ja regularnie połykam coś związanego z historią i moi znajomi dobrze wiedzą, że historia to jedno z moich zainteresowań.

Patrzą na mnie... normalnie.

Każdy ma jakąś pasje.

Ach, żeby nie było. "Dumę i uprzedzenie" nie pod przymusem a przez zew natury... przeczytałem.

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 22:17
autor: Agon
Ej, a np. intro nie może się dobrze bawić na imprezie i tańczyć z innymi jeśli nie jest nieśmiały? Czy w ogóle te zainteresowania mają jakieś znaczenie przy określaniu kto jest intro, a kto ekstra?

Na chłopski rozum ktoś kto np. nie wychodzi z domu, gra w gry na kompie, ogląda TV całymi dniami, ale nie spotyka się z ludźmi (ewentualnie spełnia potrzebę towarzystwa czatując, bo jest częściowo anonimowy i nie musi używać typowo socjalnych zdolności jak tonacja głosu, mowa ciała itp.) może mieć jakąś depresję, socjofobię, nerwicę i insze problemy. A często spotykam się z takim opisem introwertyka.

Re: Energia intro i ekstra

: 17 cze 2014, 22:18
autor: Sorrow
So-ze pisze:Osobiście unikam książek historycznych, politycznych, wojennych i fantasy bo podświadomie wyobrażam sobie jakichś podstarzałych nerdów grających w RPGi i mi się odechciewa tego tykać. Tak sobie przeprogramowałem świadomość kilka lat temu. I raczej unikam ludzi, którzy jeżdżą na jakieś konwenty fantasy.

Czytam więc takie książki, do których mogę się swobodnie przyznawać wśród innych.
O_o

Re: Energia intro i ekstra

: 18 cze 2014, 10:12
autor: So-ze
Sorrow pisze:
So-ze pisze:Osobiście unikam książek historycznych, politycznych, wojennych i fantasy bo podświadomie wyobrażam sobie jakichś podstarzałych nerdów grających w RPGi i mi się odechciewa tego tykać. Tak sobie przeprogramowałem świadomość kilka lat temu. I raczej unikam ludzi, którzy jeżdżą na jakieś konwenty fantasy.

Czytam więc takie książki, do których mogę się swobodnie przyznawać wśród innych.
O_o
Sorry :lol: taka prawda. A że dziwny jestem to nie zaprzeczę.

Re: Energia intro i ekstra

: 18 cze 2014, 10:56
autor: emfausto
emfausto pisze:entp jest NT więc ma predyspozycje do czytania naukowych
So-ze pisze:Jaki znawca ludzi...
So-ze pisze:Osobiście unikam książek historycznych, politycznych, wojennych i fantasy...
użytkowniku So-ze, widze że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, napisałem "predyspozycje",
ja sie wypowiedziałem o pewnym potencjale. Jeżeli nie umiesz ogarnąć takiego toku myślenia to wstrzymaj głos.
So-ze pisze:Czytam więc takie książki, do których mogę się swobodnie przyznawać wśród innych.
w innym temacie też udowodniłeś że robisz "pod publikę"
So-ze pisze:Kiedyś musiałem do szkoły przeczytać książkę o Wojnie w Wietnamie i była to dla mnie udręka
ja czytałem "Historie polityczną dalekiego wschodu od XVI w. do 1945" z otwartym obok atlasem na wschodniej
azji i była to dla mnie przyjemność

Re: Energia intro i ekstra

: 18 cze 2014, 11:20
autor: Faramuszka
Też odniosłam wrażenie "pod publikę".
Apropos starych zgredowatych nerdów, łapaj zdjęcia z Pyrkonu 2014:
https://www.facebook.com/pages/Pyrkon-Z ... tos_stream
A jak nie masz fejsa, to to:
http://alternation.pl/pyrkon-2014,id,55 ... wenty.html

Pozdrawia 85-letni, stary zgred :P :lol:
P.S. Pozdro dla wszystkich co byli na konwencie, może się widzieliśmy :P
Ej, a np. intro nie może się dobrze bawić na imprezie i tańczyć z innymi jeśli nie jest nieśmiały?
Oczywiście, że może się dobrze bawić, jeśli to lubi. :P W moim przypadku zależy to przede wszystkim od ludzi. Co nie zmienia faktu, że przyrównując siebie do np. kumpeli ekstrawertyczki, to ona zwykle po takiej aktywności ma trybiki ustawione na "jeszcze jeszcze więcej zabawy", a ja powiedzmy, że wytrzymam całą jednodniową imprezę to już jest sukces, bo potem to już "sorry, ale muszę się "naładować"". Dla mnie taka impreza to wydatek energii, dla ekstra jej zdobywanie, w tym widzę jedyną różnicę.

Re: Energia intro i ekstra

: 18 cze 2014, 11:31
autor: So-ze
Niech będzie i pod publikę, mi to obojętne. Czytam to czym sam się nie zanudzę, a przy okazji osób z którymi rozmawiam. Mnie ten konwent jakoś nie przekonał.

Re: Energia intro i ekstra

: 18 cze 2014, 11:42
autor: Faramuszka
Nie zrozumiałeś przekazu. Chciałam Ci po prostu pokazać, że na takich imprezach przeważająca część to młodzi ludzie. I do tego jeszcze pozytywnie zakręceni :P

Na samym początku zaznaczałeś, jak bardzo Ci zależy na opinii innych ludzi przy doborze chociażby literatury, a ja Ci próbuję przekazać, że jeśli Cię ktoś lubi, to powinien akceptować wszystkie Twoje demoniki w pakiecie, no chyba, że o któryś nie wie, to wtedy nie ma jak :P Można wiele stracić na takim ograniczaniu się "bo co ludzie powiedzą". A przecież nie z każdym musisz rozmawiać o wszystkim, znajomych można dobrać tak, że jedni będą od wypraw na Marsa, a drudzy od wspólnego podglądania tej ładnej sąsiadki z naprzeciwka :P

I artykulik dla Agona: http://www.focus.pl/technika/mozg-introwertykow-7718

Re: Energia intro i ekstra

: 18 cze 2014, 11:50
autor: emfausto
So-ze pisze:Niech będzie i pod publikę, mi to obojętne.
nie obojętne, robisz "pod publike" a później przypierdalasz się do innych użytkowników bo tego nie robią:

So-ze pisze:To już podchodzi pod dobieranie sobie ludzi względem MBTI. Może po prostu ludzie nudzą się z wami, a nie z I-coś tam.
So-ze pisze:Nie obchodzi mnie co w życiu robisz jak i wiele innych rzeczy, ale to ciągłe powtarzanie o "gadaniu o pogodzie" zaczyna mierzić i pokazuje jak nie wiele wiesz o ludziach. Może z Tobą nikt nie chce wchodzić w interakcje.
So-ze do Agona pisze: A potem się dziwisz, że jakiś znajomy Cię olał. Jak tak trujesz

ja w przeciwieństwie do Ciebie użytkowniku So-ze nie narzucam swojego światopoglądu innym, nie oceniam innych własną moralnością czy podejściem do życia. Mogę zrobić jak w temacie mbti, jakiś pogląd skonfrontować i przedyskutować, ale nigdy nie będę starał się narzucać go innym.

Faramuszka pisze:I artykulik dla Agona: http://www.focus.pl/technika/mozg-introwertykow-7718
ten mechanizm sam, kilka miesięcy temu rozpracowałem (o rozpoznawaniu).
po prostu, mijasz kolejnego x ekstrawertyka na ulicy, jego zachowanie jest powtarzalne,
kwestie dialogowe - schematyczne i mózg zaczyna klasyfikować ich jako NPC (jak w grach)