Strona 19 z 65

Re: Gry komputerowe

: 18 sty 2015, 22:39
autor: Polan
thali pisze:Uwazacie, ze warto grac? Jakie sa zalety takiego sposobu spedzania wolnego czasu? Wiem, ze to moze naiwne pytania, ale jakos nigdy sie nad tym nie zastanawialam :)
To ja się pokuszę na odpowiedź. Między innymi dlatego że z całym tym "biznesem" próbuję powiązać swoją karierę trochę to analizowałem.
Ogólnie, wiadomo, granie rozrywka jakich wiele, jednak co to wyróżnia od telewizji in takich bardziej pasywnych zabaw, to interakcja gracza z światem i realny wpływ na przebieg rozgrywki. Jest to takie coś pomiędzy książką a filmem, wyobraźni aż tak nie rusza, bo wizję narzuca nam twórca jak w filmie, ale dzięki wpływowi na świat możemy się w to wczuć jak w książkę.
Oczywiście są skrajne przypadki, gier tekstowych gdzie mamy wszystko w wyobraźni przy zachowaniu bardzo skomplikowanej rozgrywki:
Obrazek
Są też mniej ekstremalne jak gry wojenne, gdzie mamy raczej przybliżone reprezentacje czegoś i akcję właściwą musimy sobie wyobrazić, co przybliża doznania do książki. Przy okazji z takich gier powstają bardzo fajne AAR-y. AAR to skrót od After Action Report, gdzie gracz, w sposób fabularny opisuje przebieg swojej rozgrywki. W praktyce po prostu pisząc książkę bądź komiks. Czasem bardzo poważnie, np. stylizowane na kroniki np. Adolfa Hitlera, opisując alternatywną historię wojen:
http://forum.paradoxplaza.com/forum/sho ... hird-Reich
Lub wręcz emocjonalne opowiadania, jak to …
http://stecurran.com/the-queen/
To z tego tekstowego Dwarf Fortress, bardzo polecam przesłuchanie całości, da to wam przy okazji obraz czym są AAR-y. Jak jedno z lepszych tworów tego ruchu. Spójrzcie teraz na ten znaczki ASCII i wyobraźcie sobie to co ten gość opowiada, po wstępie opisującym grę (pierwsze 7minut jest opisem gry, potem już fabularnie, choć wstęp też jest wart przesłuchania) :wink: .

Bądź satyryczno-humorystyczne, jak ten AAR opisujący powstanie imperium Ulm. Ulm było księstwem-miastem, obecnie zdaje się jest miastem powiatowym w gdzieś tam w Niemczech:
http://flagland.org/aar/1/part/
Są też różne inne twórczości związane z grami jak np. filmy opierane na świecie gier, często tworzone za pomocą samych gier:
https://www.youtube.com/watch?v=WUhOnX8qt3I
Jak widać można to łatwo potraktować jako coś więcej niż odmóżdzacz do zabijania czasu dla dzieci, jak to często starsze pokolenia opisują siedząc przed telewizorami. Na tych przykładach, można to raczej opisać jako nowa forma przekazu, która może być praktycznie wszystkim po trochu, trochę książka, trochę film, trochę wyobraźnia.

To mając taki krótki wstęp za sobą, zalety. Propagandowo mówiąc, zwiększa refleks, percepcję i koordynację wzrokowo ruchową :lol: . A tak na prawdę, ma to swoje zalety, jak wymienione poprawianie konkretnych części mózgu czy refleksu. Ale to zależy kto w co gra, można się też odmóżdzać grając w jakieś zabijacze czasu. Można sobie rozwiązywać łamigłówki które nam jakoś te logiczne myślenie rozwiną, można się bawić w gry wojenne i planować podbój świata w warunkach zbliżonych do realistycznych analizując sto tabelek zależności między grubością pancerza, jego nachylenie oraz jakością spawu, a zdolnością penetracji pocisków penetrujących z ładunkiem z materiału x i zapalnikiem y (tak, są takie gry). Można trafić na produkcje historyczne i potem na podstawie gry pisać testy z historii (w gimnazjum mi się zdarzyło tak egzamin zaliczyć z kolonizacji Ameryki). No ale przy konkurentach gier (film, książka) też można trafić na coś kiczowatego dla mas, coś ambitnego dla nielicznych i coś umiarkowanego. Czyli w skrócie, jeśli chcemy, poza rozrywką, gry mogą nas edukować w wielu dziedzinach.

To jeszcze ruszę stronę gier mniej rozrywkową, a biznesową. Nie wiem ile osób sobie zdaje co się ostatnio z tym dzieje, ale powstaje coś takiego jak "esport", czemu wielu zaprzecza nie chcąc gier do "sportu" nawet z dopiskiem "e" zaliczyć. No ale rośnie scena "profesjonalnych esportowców". W takiej Korei Starcraft jest nawet nieoficjalnie sportem narodowym. Żeby ożenić się z dziewczyną, trzeba najpierw pokonać ją w grze lub jej ojca :lol: .
http://science.kukuchew.com/wp-content/ ... ountry.png
Dla pokazania skali zjawiska zerknijcie sobie na zestawienie pól nagród z większych turniejów:
http://www.esportsearnings.com/tournaments
W roku 2014 jak widać pula nagród osiągnęła pułap 11 milionów dolarów na jeden turniej. Sporo, tym bardziej że kwota ta została zebrana przez graczy (część z pieniędzy które inwestują w grę trafia do tej puli w danym okresie zdaje się). Są też ponoć kanały w telewizji (w Korei..) poświęcone tylko rozgrywkom z eSportu, w publicznie dostępnej telewizji. A to się dopiero rodzi. Sam parę razę obejrzałem relację paru „meczy” z tego i przy odpowiednim komentatorze, jest to dla mnie o wiele ciekawsze niż taka piłka nożna. Chodzi o znacznie mniejszą przewidywalność, więcej akcji i komentatora który potrafi jednak trochę tych emocji przekazać, pierwszy przykład z brzegu:
https://www.youtube.com/watch?v=P6u6b8H9kmk#t=525
Nie najlepszy przykład, za bardzo tego nie śledzę, ale posłuchajcie tego gościa co to opowiada, wyjaśniając nonstop ruchy a potem praktycznie przechodząc w stan euforii jak coś się dzieje :P. Czasem nudne, ale równie nudny bywa zwykły sport, kto co lubi.

Jeszcze wracając do pieniędzy, jak pojedyncza firma może oddać rocznie 11 milionów $ w ramach mistrzostw w jednej z swoich gier, to chyba nie muszę tłumaczyć jakie kwoty stoją za tym :). Przykład pierwszy z brzegu, na produkcję i promocję gry GTA 5 przeznaczono 265 milionów $. Co ponoć zwróciło się w ciągu pierwszej doby czy 2 sprzedaży. Zatrudniono do tego ponad 1000 ludzi, pracujących nad tym parę lat. Przebija nawet osławione Hollywood. W tym samym czasie, w cieniu tych gigantów powstaje rynek niezależnych twórców (jak w muzyce, filmach i książkach), którzy pchają wszystko innowacjami do przodu przy okazji potrafiąc ustawić się pojedyńczym produktem do końca życia :P.

Tyle ode mnie, jak ktoś to w całości przeczytał to wyrazy szacunku.

Re: Gry komputerowe

: 19 sty 2015, 12:39
autor: apohawk
Korzyści. Kiedyś grałem czasami w strzelanki, to faktycznie, refleks można poprawić. Gry strategiczne turowe, tu można ćwiczyć planowanie, wyznaczanie celów i ich realizację. RTSów nie lubię, ale tam to refleks i taktyka. Najwięcej gram w RPG, tam to trochę planowanie. Dla mnie to głównie rozrywka. No i fajnie można uczyć się języków obcych :) Jeśli gry mają w sobie jakąś rzeczywistą wiedzę, a nie fikcyjną, to można ją łatwo przyswoić (do dziś pamiętam jak kolega w podstawówce na lekcji mówił czym jest system irygacyjny, a wiedział o tym z gry 'civilization').

@Polan dzięki za przypomnienie rogue-like'ów. Ja kiedyś pogrywałem w GSNBand ( chyba to, nie sprawdzałem http://www.thangorodrim.net/gsnangband.html). Potrafi być bardzo wciągające.

Re: Gry komputerowe

: 03 mar 2015, 12:33
autor: Padre
Wciągnął mnie World of Tanks, a raczej wciągnął kolega z pracy. Przyznam, że nawet jak dla aspołecznego odludka to postrzelanie z harmaty kiedy kumpel robi za zwiad jest całkiem przyjemne :-) No i dopieszczanie sobie czołga, żeby ładnie wyglądał i słabo się palił ^_^

Re: Gry komputerowe

: 06 mar 2015, 0:05
autor: Coldman
Wyszła gra na którą czekałem Unreal Tournament 4
Jak narazie w wersji pre-alfa ale jest niezła rzeźnia
Polecam wszystkich fanom serii Unreal
* Gra ma się opierać na Unreal Engine 4

Re: Gry komputerowe

: 06 mar 2015, 0:32
autor: LoneRanger
Nowy UT (nie UT4) jest już dostępny od dłuższego czasu w wersji pre-alpha i od początku działa na Unreal Engine 4 :)
Po mechanice widać, że to powrót do roku 1999 czyli pierwszego i najlepszego UT w historii (później 2004). Fajnie też, że twórcy zrezygnowali z tego graficznego przebajerowania jakie miało miejsce w UT3 - 2 skończone mapki są piękne i czytelne. Jak widać, nie trzeba tony static meshy by coś prezentowało się ładnie. Kolejnym plusem jest fakt, że społeczność współtworzy grę - zarówno swoimi opiniami i pomysłami ale też twórczością (mapy, modele itp.). Już teraz można się dobrze bawić, a z każdą kolejną wersją gra będzie kompletniejsza.

Re: Gry komputerowe

: 06 mar 2015, 0:48
autor: Coldman
Nazwę na pewno dadzą UT 4 bo co innego by mogli dać
Muszą parę rzeczy jeszcze ogarnąć np:
-Wywalanie serwerów
- Lepiej przejrzysta przeglądarke serwerów z możliwością ustawienia ulubionych i opcją po zaznaczeniu serwera stoi w miejscu a nie ucieka gdy ładuje się reszta servów
- Poprawa auto przełączania broni ( Strzelam pistoletem i gdy wezme rakietnice to często się sama nie zmienia)
- Więcej skinów postaci w grze ( Mogli by zrobić sklep ze skinami , kto by chciał by kupil zawsze by jakiś dochód był)
- Boty są inteligentne tylko na serwerach często nieogarnięte w CTF szczególnie
Dobrze że :
- Mapki się dorabiają cały czas ( Grałem już na najsłynniejszym Face , zarąbisty klimacik)
- W danym otoczeniu jest duży rozgłos o grze

Ogólnie silnik mnie nie powalił, ale gra jest zoptimalizowana , więc miło się gra i to jest najważniejsze
Niby jestem taki spokojny ale siekę w Unrealu kocham
MOOOOOONSTER KILL

Re: Gry komputerowe

: 06 mar 2015, 0:53
autor: Dant3s
Coldman pisze:Nazwę na pewno dadzą UT 4 bo co innego by mogli dać
Chociażby po prostu Unreal Tournament :) Często twórcy gier nazywają reboot serii oryginalną nazwą

Re: Gry komputerowe

: 06 mar 2015, 1:08
autor: LoneRanger
Przecież na loadingach jest logo gry z nazwą Unreal Tournament - bez "czwórki". Ja i tak gram tylko z botami ze względu na neta, co prawda w innych grach jest ok ale granie w tak dynamiczną i szybką grę z pingiem +100 to kiepski pomysł.
Co do przełączania to sprawdź opcje gry, tam jest funkcja wybierania najlepszej broni i może coś jeszcze. Co do skinów - UE Engine ma sklepik i UT też go ma, ale na razie biedny. Od początku był zapowiadany i myślę, że dopiero po premierze gry albo wersji Beta porządnie się zapełni. Pamiętajcie, że to cały czas pre-alpha więc narzekania właściwie są tu nie na miejscu :D Są tylko 2 skończone mapy i 2-3 bronie, a cała reszta przedmiotów to zamienniki z UT3. Reszta map jest w fazie BSP bez żadnych detali. Takie wersje zawsze dostępne są tylko dla wąskiej grupy osób a tu każdy może grać :D

Re: Gry komputerowe

: 10 mar 2015, 12:06
autor: apohawk
Jak twierdzicie, że ma być tak fajnie, jak w pierwszym UT, to się pewnie skuszę. UT3 jakoś niezbyt mi pasowało, za to na UT poszło sporo godzin. Hmm... właśnie zdałem sobie sprawę, jak dawno to było. Miałem wtedy Voodoo graphics z 4MB pamięci jako kartę graficzną i wybierało się sterownik/engine 3D: direct3d, opengl, glide (voodoo), software'owy.

Re: Gry komputerowe

: 17 mar 2015, 21:18
autor: lukasamd
Ostatnio odpaliłem AoE 2: HD, pograłem jakieś 1,5 godziny po czym czułem się jak.. zombie? Może jak żuta i wypluta guma do żucia. Trudno to opisać, bo przecież nie wiem, jak się czuje zombie ;) W każdym razie po tym zdecydowałem się sprzedać konto STEAM, co też zrobiłem. W sumie nie mam już żadnych gier, nie odpalam za bardzo nawet takich "na kilka minut". Mam jeszcze konto na GOG.com, bo tam siedzi seria Jagged Alliance, taka perełka sprzed lat... ale czy będę grał. Radości mi to nie daje już żadnej. Zmieniłem swoje nawyki.

Re: Gry komputerowe

: 18 mar 2015, 21:49
autor: highwind
Smutłem trochę jak to przeczytałem, bo ja ostatnio grając na kompie czuję się coraz bardziej oderwany od rzeczywistości i miewam poczucie tracenia czasu i odkładania przez to rzeczy istotniejszych na nie wiadomo kiedy. A mimo to nic z tym nie robię, ba, ze względu na zbliżające się premiery GTA 5 i Wiedźmina 3 rozglądam się nad nowym gamingowym laptopem, na który przeznaczę prawdopodobnie więcej, niż na porządny używany samochód, którego nie mam. Fuck logic.

Re: Gry komputerowe

: 19 mar 2015, 16:03
autor: Asis
Mój laptop ledwie ciągnie Wiedźmina 2, więc nawet nie marzę o trójce, a nowego laptopa dla jednej gry nie opłaca mi się kupować :(

Re: Gry komputerowe

: 19 mar 2015, 21:06
autor: Nestor
Gry komputerowe to dla mnie bardzo ważny temat, o którym mógłbym godziny przegadać, ponieważ z nimi wiąże bardzo przyjemne, a być może takie jedyne, wspomnienia z młodzieńczych lat. Niemniej ograniczę się do jednej ważnej kwestii z tym związanej a gdy zechce mi się coś więcej skrobnąć, to to zrobię.

Nie gram dzisiaj już w żadne gry komputerowe. Wszystkie fajne przeszedłem a z niektórymi nawet dłużej siedziałem doskonaląc głównie technikę np. wyprowadzając wzory i czytając książki, ponieważ moimi ulubionymi były strategie, więc miałem duży zakres działania. Np. taki Medieval 2: Total war jest świetnym symulatorem podstaw ekonomii. Teraz dla mnie wyzwaniem jest świat rzeczywisty.

Wiele dały mi gry. Chociażby wyrozumienie dla polityków, ponieważ doświadczyłem to na sobie jak trudno rządzi się państwem. Dzięki Tibii podniosłem mój język angielski do poziomu komunikatywnego. Itd. Pewnie bym dzisiaj wrócił do gier, ale nie ma żadnej, który byłaby dla mnie wyzwaniem.

Re: Gry komputerowe

: 20 mar 2015, 18:36
autor: Racter
CzapekLodu pisze:Pewnie bym dzisiaj wrócił do gier, ale nie ma żadnej, który byłaby dla mnie wyzwaniem.
Dla tych, co lubią wyzwania:

Demon's Souls i Dark Souls z włączonym trybem online (action rpg)
X-COM: Enemy Within z modem The Long War (gra taktyczna z elementami strategicznymi)
Grey Goo (strategia czasu rzeczywistego, ale z mniejszym naciskiem na micromanagement niż w takim Starcrafcie)
Total War: Atilla grając zachodnim imperium Rzymu (strategia)
Civilization V na poziomie trudności Deity (strategia turowa)

to tak na szybko wybrane z "mainstreamu"; zachęcam też poszukać wśród indyków, tam z pewnością znajdzie się mnóstwo mocno wyśrubowanych tytułów.

Re: Gry komputerowe

: 20 mar 2015, 19:47
autor: Xayan
Ja przede wszystkim polecam Europa Universalis IV. To świetna gra, jedna z tych do których siadasz na pół godziny, a po chwili zdajesz sobie sprawę że zleciała cała noc.