Witam!

[sebastian]

Ktoś może mi streścić to duże powitanie? Co to za ekstrawertyk?.. nie można powiedzieć po prostu "witajcie/cześć"...?

Z samego "witajcie/cześć" nic nie wynika, tak więc równie dobrze mógłbym w ogóle nic nie pisać. Co komu za różnica, że jakiś internetowy anonim napiszę gdzieś "siemka"?
Skoro już istnieje taki temat, to wolę wykorzystać w celu przedstawienia innym swojej osoby.

Nie jestem ekstrawertykiem, ale może cały czas żyję w błędzie?

Tak w ogóle to wydaje mi się, że pisanie o sobie, analizowanie swojej osobowości i zastanawianie się nad swoimi uczuciami to jest właśnie domena introwertyków. To introwertycy są ukierunkowani na siebie i własne wnętrze stanowi przedmiot ich zainteresowań. Który ekstrawertyk będzie rozkładał na czynniki pierwsze swoje własne "JA"? Ja przynajmniej nie znam takowych. Jeden mój kolega, skrajny ekstrawertyk, spytał się mnie kiedyś co to znaczy "być ekstrawertykiem"

[marc]

Widac jedni maja co o sobie pisac, a inni nieszczegolnie. Sprowadzanie tego do intro, czy ekstrawertyzmu to nieporozumienie, naduzycie i strata czasu - generalnie: nadinterpretacja. Czy cechowanie sie pisemna rozwiazloscia automatycznie czyni kogokolwiek typem ekstrawertycznym? nie.

[Kamil]

Widac jedni maja co o sobie pisac, a inni nieszczegolnie. Sprowadzanie tego do intro, czy ekstrawertyzmu to nieporozumienie, naduzycie i strata czasu - generalnie: nadinterpretacja. Czy cechowanie sie pisemna rozwiazloscia automatycznie czyni kogokolwiek typem ekstrawertycznym? nie.

Ale pisanie tak obfite bez powodu?.. Rozumiem wypowiadanie się obfite w konkretnych tematach na zadane pytania, ale tak poprostu pisać i pisać o sobie? "Jeśli od introwertyka się czegoś nie dowiedziałeś to znaczy, że nie zapytałeś"

[sebastian]

W internecie jestem anonimowy, więc nie mam żadnych oporów przed uzewnętrznianiem swoich myśli. W realu to zupełnie co innego, zwierzam się tylko bardzo bliskim mi osobom. Wiadomo że czegoś takiego nie powiedziałbym w jakimś towarzystwie.

Ok może trochę się rozwlokłem, ale nie bardzo wiem, dlaczego ma to dowodzić ekstrawersji.
Uważam, że niesłusznie porównujesz rzeczywistość faktyczną z wirtualną i oceniasz je w ten sam sposób. Introwertycy właśnie lubują się w rozmaitych forach internetowych i to tutaj najczęściej i najgłębiej się wylewają. Nie oznacza to jednak, że tak samo będą się zachowywać w zwyczajnym życiu.

[marc]

Sebastian powiedzial juz to, co i ja sam chcialem powiedziec: forum to nie codzienna, werbalna komunikacja. Nie badzmy stereotypowi, bo slepa wiara w cokolwiek jest szkodliwa. Prawde mowiac pisanie dlugich postow na forach, a unikanie kontaktow werbalnych na co dzien jest czeste u introwertykow, nie wiem wiec skad to kategoryczne przenoszenie schematow z rzeczywistosci na internet.

[anana]

a ja przeczytalam cale to przywitanei sebastiana i wlasnie fajnie to wszystko ujal, mam jakis obraz o tym jakim jest czlowiekiem. to chyba to chodzi w watku "witam". a wszelakie podziały sa zawsze sztuczne, bo osbowosci jest tyle ile ludzi na swiecie. mozna cos uogulniac, szukac podobienstw miedzy ludzmi ale tak na prawde czloweik kazdy jest inny

[kosmita]

Łoho, to się rozpisałeś Sebastian. Cześć.

Kamil, zamykaj się dalej w sztywnych ramach jakichś głupich cytatów. Ale przynajmniej nie próbuj innych wciągać do klatki.

[qb]

Widac jedni maja co o sobie pisac, a inni nieszczegolnie. Sprowadzanie tego do intro, czy ekstrawertyzmu to nieporozumienie, naduzycie i strata czasu - generalnie: nadinterpretacja. Czy cechowanie sie pisemna rozwiazloscia automatycznie czyni kogokolwiek typem ekstrawertycznym? nie.

Ale pisanie tak obfite bez powodu?.. Rozumiem wypowiadanie się obfite w konkretnych tematach na zadane pytania, ale tak poprostu pisać i pisać o sobie? "Jeśli od introwertyka się czegoś nie dowiedziałeś to znaczy, że nie zapytałeś"

Każdy człowiek jest inny, nawet (choć trudno w to uwierzyć. wiem ) introwertyk może się różnić od drugiego intro więc nie oceniaj nowego kolegi tak od razu. Mi akurat się to podoba, że ktoś potrafi tak dobrze siebie opisać

[łojoj]

Witam!
Jako , że jestem nowy miałem zamiar o sobie coś napisać lecz z tego co widze po komentarzach do postu sebastiana , jest to chyba troche niestosowne

hm ale zaryzykuje ...
uważam , że introwertyzm jak najbardziej mnie dotyczy ale nie jestem chyba tak do końca zakmnięty w sobie .Z jednej strony próbuje jakoś z tym walczyć ( może bardziej z nieśmiałością niż z introwertyzmem) , ale z drugiej strony ciesze się z tego , że jestem troche inny niż większość ludzi którzy mnie otaczają.Podejście do życia większości poprostu troche mnie przeraża , dziwi mnie też to , że nie chcą mnie zaakceptować mimo , że mnie w ogóle nie znają i napewno nie wiedzą co jest przyczyną mojego "dziwnego zachowania".Bardzo ciężko mi rownież znaleść z kimkolwiek wspólny temat .Wydaje mi sie , że interesują mnie całkiem inne rzeczy niż innych i chce przeżywać swoje życie innaczej (wcale nie twierdze , że jestem przez to lepszy)
więc czesto nawet jeśli chcę z kimś kogo nie znam zacząć rozmowe , to boje sie poprostu narzucać temat bo wiem z doświadczenia , że ta osoba raczej nie będzie zainteresowana.

Jak napisałem staram sie z tym walczyc , ale o wiele łatwiej jest mi sie przałamać gdy poznaje nowych ludzi ( choć nie jestem w tym dobry ) niż gdy jestem np w szkole , czasami zdarzy sie jakaś impreza( staram się nie unikać jak ognia ) z ludzmi ktrórych już widuje od jakiegoś czasu lecz tak naprawde ich nie znam.

dobra , na razie styknie
dodam tylko , że na prawde bardzo się ciesze , że trafiłem na to forum i wiem , iż są na tym swiecie osoby podobne do mnie

[qb]

Witaj na pokładzie

Absolutnie nikt nie będzie miał Ci za złe, że napisałeś coś więcej o sobie, to raczej dobrze świadczy

[marc]

No wszystko fajnie, ale warto byloby popracowac nad jezykiem polskim; jesli sie wypowiada publicznie ... to naprawde wiele nie wymaga, wystarczy uwazac na lekcjach z jezyka polskiego i czasem jakas ksiazke przeczytac. Wielu mlodych wystawia dzis potworna wizytowke swojemu pokoleniu, a takze systemowi polskiego szkolnictwa.
Kwiatki takie tak "na prawde", czy "znalesc" dzialaja tak, ze czlowiek sie zastanawia, czy mu "oczi nie pękli".

[łojoj]

niestety , czytanie książek nie pomaga

[Inno]

Jako , że jestem nowy miałem zamiar o sobie coś napisać lecz z tego co widze po komentarzach do postu sebastiana , jest to chyba troche niestosowne

Owszem, na naszym forum napisanie czegoś o sobie w temacie "Witam!", który to temat został stworzony miedzy innymi po to, by napisać kilka informacji na swój temat i przedstawić powód znalezienia się na introwertycznym forum, skutkuje słownym linczem, wyzwaniem od rozwiązłych ekstrawertyków oraz banem. :lol: Poza tym, witam.

niestety , czytanie książek nie pomaga

Ale czy może być coś piękniejszego?

[marc]

niestety , czytanie książek nie pomaga

Nie wierze w dysleksje, ale nie zamierzam cie linczowac zauwazylem tylko problem. Udzielaj sie do woli.

Ale czy może być coś piękniejszego?

Dobre pytanie ...

[iksigrekzet]

Tworzenie książek Nawet tylko na własny użytek
No i wiele innych rzeczy