Polski Portal Introwertyków

Padre pisze:A masz może tylko dwa głośniki? Miałem kiedyś podobny problem i pomogła zmiana ustawień dźwięku z 5.1 super duper surround na zwykłe stereo. System wysyłał część dźwięku na nieistniejące głośniki :-)

Możliwe, że to to. Słyszałem też, że problem istnieje tylko w polskiej wersji językowej.

Od czasu do czasu lubię odpalić jakąś gierkę i troche poprzycinać Mam jednak coś takiego, że zaczynam grę, trochę pogram i zostawiam na później. Owo później często już nie następuje Jakbym miał wymienić coś w co gra/grało mi się najlepiej to chyba byłby to Football Manager - w jedenastkę i dwunastkę grało mi się najlepiej (były sukcesy ). Do FM dorzuciłbym Sacred 1 i 2 i Wieśmaka, znaczy Wiedźmaka, głównie dwójkę, bo przygodę z jedynką skończyłem dość szybko

Obecnie prawie wcale nie gram w gry komputerowe. Od czasu do czasu jak mnie coś dopadnie, to mam kilka tytułów, do których wracam i przeważnie przechodzę kolejny raz. Taką gra jest Mafia: The City Of Lost Heaven lub Max Payne 1 i 2. Uwielbiam też gry przygodowe i do wielu mam sentyment z dawnych lat (Broken Sword, Larry, Ace Ventura, genialne Grim Fandango, wspaniała polska gra Książę i tchórz, Runaway). Ostatnią taką grą, która mnie powaliła na łopatki było L.A. Noire.

ostatnio sobie odświeżyłem, i cisnę w Killing Floor'a.

Nie gram w zbyt wiele gier,tak od czasu do czasu coś włączę ale ostatnio wciągnął mnie LoL. Cholernie popularna gra,sporo ludzi to idioci,którzy reportują bez powodu ale mimo wszystko bardzo ją lubię. Poza tym moją miłością jest Heroes 3,AC i Alien Shooter(grałam w to całe dzieciństwo). Grałam trochę w Wiedźmina 2 ale niestety mój xbox się zepsuł i do tej pory leży nienaprawiony :c
Ostatnio kupiłam sobie pierwszą część Borderlands i jak na razie jestem bardzo zadowolona

Ja z reguły katowałem głównie gry sportowe (PES, Fifa, NBA 2k), albo strzelanki o tematyce wojennej (Call Of Duty, Medal Of Honor). Mam też oczywiście zainstalowane GTA San Andreas, a i Vice City gdzieśbym pewnie znalazł na płycie. Z wiekiem wiadomo gram mniej, najnowsze gierki jakoś nie do końca mi się podobają, nie ten klimat, sentymentalny najwyraźniej jestem .

Obecnie jedyna gra w którą gram w miarę regularnie to Fifa 11. Wyprodukowana w 2010 więc już nie młoda, ale generalnie spoko. "12" mi nie podchodziła, a na nowsze mam za słaby sprzęt

Już od 8 miesięcy nie gram i nie było to postanowienie noworoczne. Po prostu gry już mnie nudzą. Czasami pogram w Donkey Kong Country.

Też mam tego typu kryzys. Jest komp odpowiedni, ale nie ma chęci nawet gdy jest czas. Uważam nowości za kupę... Nawet gdy nie zagrałem. Wiem, głupie, no ale tak mam.

Wysłane z telefonu

Kiedyś sporo grałem, teraz od czasu do czasu, lubię czasami odpalić sobie na PS jakiegoś Assassina, swoją drogą sporo faktów historycznych można z niej wyciągnąć.
Uwielbiałem kiedyś grać w komputerowe rpgi, niesamowicie wciągały mnie te wszystkie historie. To zdecydowanie mój ulubiony gatunek, zwłaszcza takie klasyki jak Baldurs Gate, Fallaut czy Arcanum, z szczególnym uwzględnieniem tego pierwszego. Chociaż grą którą przechodziłem największą ilość razy jest Gothic 1. Oczywiście w mojej topce nie może zabraknąć też heroes might and magic III. Mnóstwo czasu zmarnowałem też na Warcraft'a III. No i moja zmora Lineage 2 zmarnowałem na tym czasu tyle że to się w głowie nie mieści. Skrajna bezproduktywność .

Gra tu ktoś może w Team Fortress 2?

Będę mało oryginalny. GTA wersja rosyjska z potworem Alien.

Agon, grałem kiedyś w Team Fortress 2. Grałem od czterech lat i uzbierałem około trzydzieści czapek, ale bez żadnego "unusuala". Całkiem nieźle sobie radzę w klasycznych trybach gry, ale i tak lubię pograć w Saxton Hale Mod i w DodgeBall.

Mój profil - jak chcesz możesz mi wysłać zaproszenie i zagramy sobie.

Ja pykałem sobie kiedyś w Unreal Tournament 99, aktualnie lubię sobie pograć w BF 3 , W SAMPA , W crysisa (kocham tą serie), Euro truck Symulator i inne pierdoły.
Mam też admina na pewnym serwerze minecraft

Za dzieciaka gralam w jakies przygodowki, a przez brata wciagnelam sie w Worms Armageddon (do dzis pamietam - Revenge! wykrzyczane w bardzo charakterystyczny sposob ) i w Heroes of Might and Magic III. I to wlasciwie wszystko. Potem brat mi juz zadnych gier nie pokazywal, zebym sie znow nie wkrecila i mu komputera nie zajmowala . A jak sie wyprowadzilam z domu, to nie bylo zadnych graczy wokol, ktorzy by mnie mogli do jakiejs gry zainspirowac.

Uwazacie, ze warto grac? Jakie sa zalety takiego sposobu spedzania wolnego czasu? Wiem, ze to moze naiwne pytania, ale jakos nigdy sie nad tym nie zastanawialam