Polski Portal Introwertyków

Nic. A co by się dało zrobić przez godzinę. Poprostu spędziłaby ta godzinę z swoją rodziną.

Gdyby była możliwość podróży w czasie to przeniosłabyś się w przyszłość czy przeszłość?

W przeszłość. Daleką.

Udzielałeś/udzielałaś kiedyś komuś pierwszej pomocy?

tak, kilka razy w różnych sytuacjach (na ulicy, w biurze i inne takie). Nie jestem "medyczny", ale jakieś podstawowe szkolenie miałem.

masz lub planujesz spisać testament?

nie spisałam testatemtu i na razie nie planuję, jedynie wyznaczyłam % kasy, która po mnie zostanie z kilku żródeł

co jest dla ciebie najważniejsze w życiu? "mieć"czy "być"?

Nie uznaję takiego podziału, samego Fromma nie znoszę. Ani nie widzę w tym sprzeczności (bo inaczej ludzi z klasy średniej/wyższej musielibyśmy uznać za płytkich), ani realnej możliwości by skupić się na jednym. Super myśleć o sobie jako kimś przeżywającym życie duchowo, ale pewnie niemal każdy ma takie wrażenie. A ostatecznie i tak trzeba na ogół wstać rano do pracy i lwia część życia kręci się wokół spraw materialnych. Staram się być minimalistą, potrafię cieszyć się samą obserwacją świata, zwłaszcza przyrody. Ale nie wydaje mi się, że ktoś kto ciężko pracuje by utrzymać rodzinę albo spełniać marzenia wymagające pieniędzy był z tego powodu nastawiony na "mieć", po prostu jest "być" jest inne.

Co Cię pobudza do działania?

Chciałbym żyć w świecie, w którym ludzie stawiają na wzajemny szacunek i wspólne osiąganie celów, zamiast wyznawania zwykłej chciwości i oportunizmu pod płaszczykiem rzekomo racjonalnej "transakcyjności" (bo człowiek człowiekowi wilkiem, a świat to jeden wielki dylemat więźnia, albo grasz kosztem innych albo przegrywasz).

Jak często rozmyślasz o swoich byłych partner/kach?

Częściej niż bym chciała.

Czy istnieje dla Ciebie różnica między nonkonformizmem a antykonformizmem?

Nie zastanawiałem się specjalnie nad tym. Myślę, że istnieje. Pierwsze brzmi jak bierny opór, drugi jak aktywny.

Jak wyglądają twoje relacje z rodzeństwem (jeśli takowe masz)?

Żaden, jestem zbyt buntownicza i niezależna. W życiu ta zasada też obowiązuje. Głównie dlatego kilka razy zmieniałam pracę.

Potrafisz sam/sama zadbać o siebie w 100%? Tak bez żadnej pomocy innych?

Kurde no, do tej pory się udawało.

Czy robisz coś w życiu coś czego w sumie to nie chcesz, ale robisz to po to aby nie zawieść innych i aby relacje pozostały takie, jakie są?

Polska

Czy potrafisz otwarcie rozmawiać o własnych błędach?

Tak. Kiedyś było mi trudno. Teraz uważam, że każdy ma do nich prawo. Jestem dumna z tego, że potrafię na spokojnie wyciągać z nich wnioski, uczyć się co robić inaczej. Naturalne jest, że im człowiek starszy i dojrzalszy, tym mniej błędów popełnia bo robił to już wcześniej. I nie uważam, że to jakiś wielki powód do wstydu.

Co ciebie najbardziej relaksuje i wycisza po ciężkim dniu?

Samotny spacer po nadmorskich skałach, wiatr, szum fal. Ewentualnie cross country po tychże, szczególnie gdy ciężki dzień wiązał się z pracą umysłową i stresem, wtedy 'wybieganie' lub inna forma fizycznego zmęczenia pomaga. Alternatywnie, jazda przed siebie jakimś środkiem lokomocji.

Czy są tematy na które kategorycznie i z nikim nie chcesz rozmawiać? jeśli tak to przykład?

W zasadzie nie ma. Jestem bardzo otwarta. Nienawidzę jedynie kiedy ktoś na siłę chce mnie przekonać do swojego zdania, mimo że mam inne. Jestem zdecydowaną osobą, nie zmieniam zdania pod wpływem innych osób. Sama muszę przeanalizować sprawę i wtedy ewentualnie coś zmieniam.

Uważasz siebie za ukształtowaną, dojrzałą emocjonalnie osobę? Jeśli tak, to co na to głównie wpłynęło?

Tak, uważam się za osobę dojrzałą emocjonalnie, dorosłą. Wynika to z jednej strony z silnej osobowości, wrodzonej potrzeby niezależności, co pozwoliło mi stawić czoła różnym życiowym doświadczeniom. Staram się rozwijać swoje umiejętności życia wśród ludzi i pogłębiać wiedzę psychologiczną, żeby lepiej rozumieć siebie i innych.

Co sądzisz o donacji własnych zwłok na rzecz uczelni medycznej?