Polski Portal Introwertyków

Nie.

Czy interesujesz się życiem swojej społeczności lokalnej, tym co się dzieje w okolicy?

Tak, zdecydowanie. Co prawda ze względów zdrowotnych i prywatnych mam kilkuletnią przerwę od organizacji pewnych imprez czy wolontariatu, ale wierzę że do tego wrócę. A teraz chcę jak najwięcej skorzystać jego uczestnik. Poza tym interesuję się kulturą mojego regionu oraz lokalną historią. Ogólnie tożsamość jest dla mnie ważna.

A jeśli już jesteśmy w sferze tożsamości, czujesz się częścią jakiejś grupy? Np subkultury czy regionu? I jeśli tak, to w jaki sposób to odczuwasz?

Na subkultury jestem już za stary, To dobre dla nastolatków. Ja byłem w dwóch.
Od 30 lat jestem chrześcijaninem, a terytorialnie Warszawiakiem tak jak moi przodkowie od wielu pokoleń we wszystkich liniach.
Nie umiem powiedzieć jak odczuwam, to takie oczywiste dla mnie.

Czy mieszkasz tam gdzie się urodziłeś?

Nie, w szpitalu nie mieszkam, ani w miejscowości gdzie jest szpital

Jaki jest najgorszy prezent jaki dostałeś/aś w życiu?

Piękna przesłodzona pamiątka na zakończenie pracy w pewnym miejscu, gdzie okoliczności całej sytuacji były niemiłe łagodnie to ujmując. Hipokryzja w babskim wydaniu. Nawet nie przyszłam tego odebrać więc podano mi to przez kogoś.

Potrafisz rozpoznać czyjeś intencje wobec twojej osoby obserwując jej zachowanie i gesty?

Myślę że nikt nie jest w stanie tego robić z całkowitą pewnością. Wręcz przeciwnie, jeśli ktoś jest przekonany o swojej nieomylności w osądach to najłatwiej nim manipulować.
U mnie poziom uważności jest średni. Szybko zwracam uwagę na gesty czy drobne zmiany, ale niekoniecznie wiem jak je interpretować.

Z kim miałeś/miałaś swój największy konflikt w życiu?

Nie miałam największego, kilka mniejszych które ucinałam szybko- najczęściej wynosząc się z miejsca, które było toksyczne. Ja nigdy nie zaczynam konfliktów. Nudzą mnie kłótnie, męczy hałas. Niedawno nawet zgłaszałam na policję sąsiadkę, która mnie atakowała słownie, nawet z nią nie dyskutowałam(samotna kobita po 60, z wątpliwą reputacją znaną w mieście.-nigdy nie miała męża; dzieci owszemjuż dorosłe i poza domem)
Schemat konfliktów mam zawsze ten sam-zazdrosne baby i faceci, których odrzuciłam. Po czasie wiem już dlaczego tak to działa.

Ile czasu najdłużej grałeś/grałaś w grę komputerową bez przerw?

Nigdy tego nie liczyłem dokładnie, ale zdarzało mi się zaczynać po południu i kończyć nad ranem :X

Czy inwestujesz w akcje spółek giełdowych?

Tak. Raczej przez fundusze i ETFy. Trochę akcji luzem również, głównie dywidendowe lub takie które mają sensowną projekcję w dłuższym terminie (np ze względu na branżę). Głównie dlatego, że nie mam czasu śledzić i reagować na bieżąco.

Czy rozumiesz dlaczego ludzie ciągle dają się robić na numery "na pracownika banku', w szczególności przelewają obcej osobie kasę na konto?

Tego typu akcji już nie rozumiem. Młodzi ludzie, którzy mają jakieś informacje o świecie nie powinni dać się nabrać. Starsi to już inna bajka. Chociaż mam nadzieję, że już jest lepiej. Tego typu oszustwa to już nie nowość.
Oglądałam jednak (już kilka miesięcy wcześniej) wywiad z dziewczyną, tiktokerką! która dała się nabrać na znacznie sprytniejszy sposób na wyłudzenie kasy. Zadzwoniono do niej z numeru policji, z jakiejś jednostki z Warszawy, zajmującej się próbami wyłudzeń pieniędzy z banków i poinformowano, że była próba pobrania z jej konta dużej sumy pieniędzy. Dziewczyna sprawdziła w banku, potwierdziło się. Sprawdziła numer telefonu z policji. Zgadzał się z informacjami w wyszukiwarce. Oddzwoniła. "Policjant" powiedział, że pracownik banku będzie się z nią kontaktował. W ten sam dzień zadzwoniła do niej kobieta, przedstawiła się jako pracownica banku i poprosiła o "weryfikację " informacji konta. Ta podała co trzeba. Po niedługim czasie kupa kasy zniknęła z konta...Takie nabranie się na wyszukany podstęp rozumiem.
Podobno połączenia z prawdziwych numerów można generować komputerowo. Hakerstwo. Później sama się doinformowałam. A w razie wątpiwości zrywać połączenie telefoniczne jak najszybciej.


Jaką rolę w twoim życiu odgrywa religia i przestrzeganie jej zasad?

Dużą.
To zresztą zależy co się przez to rozumie.
Ja należę do takiego luźnego kościoła chrześcijańskiego, gdzie zbiór wspólnych zasad jest dość skromny.
Bardziej się stawia na relacje.

Jak jest możliwość wyboru użyjesz słowa "my" czy "ja".

My.

Jakie są 3 wartości,które cenisz najbardziej u innych ludzi?

Lojalność, pokora i cierpliwość jeśli tylko 3

Jaki masz styl ubierania się? co nosisz najczęściej?Jaka kolorystyka?biżuteria czy nie?dodatki czy nie?

Hm... W zasadzie nie mam stylu. Noszę wszystko, co wpadnie mi pod rękę i jest wygodne, czyli najczęściej różne dresy, bluzy, zazwyczaj za duże. Nie przywiązuję zbyt dużej wagi do ubioru. Gdy mam ubrać się elegancko, zakładam płaszcz, jakąś koszulę i krawat. Chciałabym mieć garnitur. Najczęściej nie noszę żadnych biżuterii ani dodatków, przeszkadzają mi, chociaż pewnie nosiłabym zegarek, gdybym jakiś miała.

Gdybyś mógł być jakimkolwiek zwierzęciem, które byś wybrał?

Byłabym kapibarą, aby mieć wyje*ane na wszystko i chill albo kotem, aby mieć jeszcze bardziej wyje*ane.

Wiesz, że za godzinę będzie koniec świata, bez możliwości zmiany. Jaką ostatnią rzecz byś zrobiła/zrobił?