Polski Portal Introwertyków

patrycya__ pisze:'dzikus, nie do życia' to właśnie słyszę najczęściej.... (od matki) za .każde nie podporządkowanie się i bycie sobą. . ponoc wiecznie jestem naburmuszona i zła,kiedy ja mam się świetnie... ludzie tego nie rozumieja.

Piąteczka! Też to słyszę od rodzicielki. Dobrze, że jesteś sobą. Nie ma co się uginać pod chorą presją.

Takie pytania i stwierdzenia często słyszę...
"Co masz taką grobową minę?" - a mam taką minę naturalnie, na codzień
"No mów coś, co u ciebie?"
"Czemu nie pytasz co u mnie?" - po czym i tak zaczyna opowiadać co u niej
"Czemu nie odpowiadasz na moje pytania?"
"Powiedz coś ciekawego"
"Cichy, spokojny chłopak z ciebie"
...

bisclaveret pisze:Takie pytania i stwierdzenia często słyszę...
"Czemu nie odpowiadasz na moje pytania?"
...

To akurat każdy powinien robić niezależnie od temperamentu . Jak ktoś mnie coś pyta to odpowiadam

Coldman pisze:

bisclaveret pisze:Takie pytania i stwierdzenia często słyszę...
"Czemu nie odpowiadasz na moje pytania?"
...

To akurat każdy powinien robić niezależnie od temperamentu . Jak ktoś mnie coś pyta to odpowiadam

Ja odpowiadam, tylko po zastanowieniu. Czasami nie zdążę przemyśleć pytania i słyszę taką uwagę.

bisclaveret pisze:

Coldman pisze:

bisclaveret pisze:Takie pytania i stwierdzenia często słyszę...
"Czemu nie odpowiadasz na moje pytania?"
...

To akurat każdy powinien robić niezależnie od temperamentu . Jak ktoś mnie coś pyta to odpowiadam

Ja odpowiadam, tylko po zastanowieniu. Czasami nie zdążę przemyśleć pytania i słyszę taką uwagę.

Wtedy najlepiej jest rzucić coś w stylu "daj mi się zastanowić" itp.

Wtedy najlepiej jest rzucić coś w stylu "daj mi się zastanowić" itp.

Wiem, dzięki.

Mnie ostatnio ktoś powiedział, że jako dziecko byłam taka spokojna, rozważna, jak czasem coś powiedziałam, to ludziom z wrażenia szczęka opadała. I że teraz nic z tego nie zostało. Foch!

"Cichy, spokojny chłopak z ciebie"

Nienawidzę tego...

MatiZ pisze:

"Cichy, spokojny chłopak z ciebie"

Nienawidzę tego...

Matiz ale jesteś głośny i nadpobudliwy . Co za wariat !!!!!

Byłam ostatnio na weselu, był tam jeden wyjątkowo natarczywy osobnik, który brał mnie do tańca, a potem dręczył mnie tekstami takimi jak: czemu jesteś taka spięta? kiedy się wyluzujesz? czy Ty w ogóle się uśmiechasz? zawsze jesteś taka poważna? chyba za mało wypiłaś? Nie pomagały żadne wyjaśnienia, on i tak wiedział swoje...właściwie to przez takie ciągłe atakowanie mojej osoby pewnie rzeczywiście się trochę spinałam. Skąd biorą się tacy ludzie? Gdyby nie ten gość, bawiłabym się naprawdę fajnie. Wniosek taki, żeby na wesela nigdy nie chodzić samemu, nawet jeśli miałoby się iść z bratem czy kuzynem, ech.

"Nie szanujesz ludzi"...

ainos pisze:Byłam ostatnio na weselu, był tam jeden wyjątkowo natarczywy osobnik, który brał mnie do tańca, a potem dręczył mnie tekstami takimi jak: czemu jesteś taka spięta? kiedy się wyluzujesz? czy Ty w ogóle się uśmiechasz? zawsze jesteś taka poważna? chyba za mało wypiłaś? Nie pomagały żadne wyjaśnienia, on i tak wiedział swoje...właściwie to przez takie ciągłe atakowanie mojej osoby pewnie rzeczywiście się trochę spinałam. Skąd biorą się tacy ludzie? Gdyby nie ten gość, bawiłabym się naprawdę fajnie. Wniosek taki, żeby na wesela nigdy nie chodzić samemu, nawet jeśli miałoby się iść z bratem czy kuzynem, ech.

Wniosek z tego taki , jesteś za ładna, żeby chłop miał się zniechęcić takim czymś

Ainos, bądź silna! Ciężko jest pięknym być

śmiejcie się, śmiejcie
myślę, że głównym czynnikiem nie była moja uroda, tylko promile w jego krwi bo jak to się mówi "nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem alkoholu brak"

ainos pisze:śmiejcie się, śmiejcie
myślę, że głównym czynnikiem nie była moja uroda, tylko promile w jego krwi bo jak to się mówi "nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem alkoholu brak"

https://www.youtube.com/watch?v=kEMNy7-6le8 Byc moze to nie alkohol tylko po prostu chemia w powietrzu

Nikt sie z Ciebie nie smieje :wink: najlepszym rozwiazaniem jest sie nie przejmowac slowami takich ludzi, zwlaszcza ze nie znaja nas, a ksiazki nie ocenia sie po okladce Takze glowa do góry.