Polski Portal Introwertyków

Flaszmob - WTF?!?!?! Rozumie ktoś z Was to coś?

Aż musiałem sprawdzić - oczywiście na Wiki - czy to to, o czym myślałem. Cóż, chyba ta sama klasa dziwności co Frii Hags.

Program Jaka to melodia: co pewien czas wszyscy wstają, bo zaczyna śpiewać "gwiazda". No i do tego:
- klaskanie
- ruszanie tyłkami
- ogólnie muppet show

WTF?!

To się nazywa reżyseria. Jesus. Na prawdę cię to dziwi?

Mnie dziwi to, że ludzi takie coś może jarać.

kosmonauta80 pisze:Mnie dziwi to, że ludzi takie coś może jarać.

50 zeta za godzinę. Ja bym się jarał.

Dziwi mnie ta sraczka i paranoja na punkcie dzisiejszego "końca świata". Jak ma pierdolnąć to pierdolnie i my ludzie - jako pył - gówno będziemy mogli zrobić naturze.

kosmonauta80 pisze:Dziwi mnie ta sraczka i paranoja na punkcie dzisiejszego "końca świata".

A to już dzisiaj? Kurczę, nie kupiłam popkornu.

kosmonauta80 pisze:Jak ma pierdolnąć to pierdolnie i my ludzie - jako pył - gówno będziemy mogli zrobić naturze.

Mnie dziwi, jak czytam w necie informacje, że ludzie gromadzą jakieś konserwy itp. Co im to da, jak koniec świata nadejdzie? Myślą, że wszystkich szlag trafi, a oni się jedni ostaną, czy jak?

Bo to nie miała być taka totalna apokalipsa i armagedon, tylko szereg kataklizmów, w wyniku których miała paść ludzka cywilizacja, ale nie cała ludzkość. Mnie dziwi, że stosunkowo niewiele pojawia się dzisiaj nawiązań na YT, Wykopie i FB. Myślałem, że będzie prawdziwy apokaliptyczny Shit-storm

Kupiłem sobie e-czytnik i mnie dziwią ceny ebooków popularnych książek.

highwind pisze:Bo to nie miała być taka totalna apokalipsa i armagedon, tylko szereg kataklizmów, w wyniku których miała paść ludzka cywilizacja, ale nie cała ludzkość. Mnie dziwi, że stosunkowo niewiele pojawia się dzisiaj nawiązań na YT, Wykopie i FB. Myślałem, że będzie prawdziwy apokaliptyczny Shit-storm

I co, już po wszystkim? Słabo, słabo jakoś. Gdzie można złożyć reklamację? :lol:

Dziwni mnie to, że niektórzy co roku w święta potrafią jednakowo sztucznie klepać formułki zwane życzeniami. I jeszcze jarać się tym.

kosmonauta80 pisze:Dziwni mnie to, że niektórzy co roku w święta potrafią jednakowo sztucznie klepać formułki zwane życzeniami. I jeszcze jarać się tym.

Dla mnie jest to bardziej... niesmaczne, ale może to dlatego, że atmosfera wydaje mi się być strasznie sztuczna.

Ostatnio znajomy mnie zadziwił, po dwóch latach naszej znajomosci nazwał mnie introwertyczką i to w sytuacji. gdzie się tego najmniej spodziewałam :lol:

Inno pisze:

kosmonauta80 pisze:Dziwi mnie ta sraczka i paranoja na punkcie dzisiejszego "końca świata".

A to już dzisiaj? Kurczę, nie kupiłam popkornu.

To jeszcze nic, gdyby był koniec świata to bym go przypadkiem przespał. :<

A ja dzisiaj postawiłem w ogródku świecącego renifera. Dziwie się temu co muszę robić z domem przed świętami.

MetalMan pisze: A ja dzisiaj postawiłem w ogródku świecącego renifera. Dziwie się temu co muszę robić z domem przed świętami.

To po co to robisz?