Strona 11 z 13
Re: wiek
: 09 gru 2010, 21:56
autor: Senyan
Ja mam 14 (muszę czekać do 20 marca na 15), ale moich rodziców często pytają do jakiego liceum chodzę. Ostatnio byłem np. z tatą kupić płaszcz (znaczy to było na początku listopada,ach jak ten czas szybko leci) i sprzedawca się mnie pyta, co studiuję. Powiedziałem, że do gimnazjum chodzę. Miałem ubaw jak wytrzeszczył oczy

Widać staro wyglądam.;/
Re: wiek
: 09 gru 2010, 23:11
autor: Agata
Senyan pisze:Ja mam 14 (muszę czekać do 20 marca na 15), ale moich rodziców często pytają do jakiego liceum chodzę. Ostatnio byłem np. z tatą kupić płaszcz (znaczy to było na początku listopada,ach jak ten czas szybko leci) i sprzedawca się mnie pyta, co studiuję. Powiedziałem, że do gimnazjum chodzę. Miałem ubaw jak wytrzeszczył oczy

Widać staro wyglądam.;/
To ja mam odwrotnie.
Ostatnio pani w sklepie stwierdziła, że czasem po zachowaniu można stwierdzić ile kto ma lat i poprosiła o dowód osobisty

Re: wiek
: 10 gru 2010, 15:38
autor: Senyan
Moim zdaniem ciężko jest określić wiek osoby po jej zachowaniu i wyglądzie. Ośmielę się nawet stwierdzić, że zachowanie bardziej zależy od wychowania i charakteru.
Re: wiek
: 10 gru 2010, 17:29
autor: Piorun23
To racja - charakter mocno wpływa na "wiek oceniany". Styl też - ale to przecież charakter wpływa na styl
W pewnym wieku dochodzi jeszcze jeden czynnik: "dzietność" i "ślubowosć" - z moich obserwacji wynika że bezdzietni single (czy bezdzietne pary nieformalne) to ludzie psychicznie i "wyglądowo" zdecydowanie młodsi od swoich dzieciatych równolatków. Często zdecydowanie młodsi.
Może dziwne to, ale prawdziwe

Re: wiek
: 04 sty 2011, 0:14
autor: qrs
Rocznik 88. W marcu będzie 23, co mnie nie specjalnie cieszy. Czuję się jakby ktoś mnie okradał z życia...
Re: wiek
: 04 sty 2011, 11:53
autor: iksigrekzet
Czemu? Pamiętaj, że im więcej lat tym bardziej optymalne możliwości ciała i umysłu osiągamy, tym większa mądrość zagaszcza w naszym sercu i nie mówię tu o typowej mieszczańskiej roztropności.
Ja też jestem 88 i z różnych perspektyw jesteśmy jeszcze z racji wieku upośledzeni czy to biologicznej pod kątem rozwoju mózgu czy duchowej, gdzie optymalnym wiekiem żeby rozpocząć przygodę z duchowością w różnych kulturach jest mniej więcej 35 lat.
Re: wiek
: 04 sty 2011, 14:58
autor: Badyl
94 ale mam wrazenie ze jestem duzo dojrzalszy niz niektorzy* moi rowiesinicy...
*czasami mam tez wrazenie, ze niz wiekszosc
Re: wiek
: 04 sty 2011, 19:53
autor: Inno
Też kiedyś uważałam się z dojrzalszą od większości osób w moim wieku (też rocznik 88), a teraz wydaje mi się, że jest wprost przeciwnie. Ciekawe... Może się cofam w rozwoju. :lol:
Re: wiek
: 20 sty 2013, 15:51
autor: lea
"94. Podobno człowiek ma tyle lat na ile się czuje. Więc właściwie mam 100 lat. Jestem niby pełnoletnia, przy czym czasem czuję się jak kompletne dziecko z dowodem osobistym, na który może kupić alko - co jest może trochę sprzeczne z tym, co pisałam wcześniej, tamto bardziej wynikało z ogólnego zmęczenia, a drugie z lekkiego zagubienia. Zawsze uważałam się też za bardziej dojrzałą psychicznie od rówieśników, chociaż to też zależy... pod jakimi kwestiami. Nie umiem się z nimi dogadać, wydają mi się... głupi, ale z drugiej strony z młodszymi ode mnie osobami gada mi się o wiele lepiej. Traktują mnie poważniej. Za to jak lubię gadać ze starszymi ode mnie osobami [ o te dajmy na to. 5-10 lat to nie tak mega dużo ], to znowu czuję się jak dzieciak, bo ci z kolei odbierają mnie jako osobę - z którą można pogadać - ale nadal mają do mnie taki lekko drwiący dystans coś jak "drogieee dziecko c;".
Nie wiem ile mam lat, jeżeli chodzi o dopasowanie się. Jakkolwiek to brzmi.
Re: wiek
: 22 sty 2013, 20:40
autor: arhol
19,I sam nie wiem...niewiele mam wspólnego z rówieśnikami (lub tak myślę przez izolacje),z starszymi osobami też raczej się nie dogadam, samopoczucie mam "emeryckie".
Organizm młody, zaś "dusza" może być już jedynie tylko coraz bardziej "posępna"..
Re: wiek
: 25 sty 2013, 7:48
autor: Difane
Dopisuję się do jakże zacnego grona urodzonych w drugiej połowie lat 80-tych

. Poruszana jest tu kwestia wieku faktycznego i wieku, który pasowałby do naszej osobowości. Otóż ze mną to było tak, że w gimnazjum czułem się starszy i dojrzalszy niż reszta, w liceum czułem się jakbym był wśród rówieśników. A na studiach ? Na studiach ludzie myśleli o zakuwaniu do sesji, o jakiejś pracy, o planach na przyszłość, a ja byłem raczej skłonny pytać "Ej no co wy ? Nie wolelibyście sobie w CS-a popykać ? Albo w piłkę na boisku pograć ?

". Także nie bardzo cieszy mnie fakt, że się starzeję. Szczerze mówiąc wolałbym, aby czas stanął w miejscu, a dorosłość nigdy nie nastąpiła

.
Re: wiek
: 20 lut 2013, 11:39
autor: Sundari
Jestem w najliczniejszej grupie wiekowej:) Rocznik '89.
Re: wiek
: 20 lut 2013, 21:13
autor: Rafał
ups 38 wiosen :wink:
Re: wiek
: 21 lut 2013, 0:17
autor: djaq
No to ja mam 20 (rocznikowo 21

), czuję się jakbym miał 50, a zachowuję jakbym miał 10

Re: wiek
: 26 lut 2013, 16:43
autor: hipotermia18
'94 ale jeszcze 18

Niebardzo mi sie to podoba bo zupełnie na tyle sie nie czuję,tym bardziej jak ktoś mówi, że 18 lat to najszczęśliwszy okres mojego życia