Polski Portal Introwertyków

Szczerze polecam film "Nietykalni". Według mnie film rewelacyjny, a do tego jeszcze świetna muzyka.

Właśnie obejrzałem czeską komedię pomyłek pt. "Muzi v nadeji" i szczerze polecam
http://www.youtube.com/watch?v=BpsJ1Nza_PM
Trailer nieco tendencyjny, ale ma prowokować. W filmie chodzi o dużo więcej

Ostatnio po raz drugi już oglądałam "Mary and Max". Jest to moja ulubiona animacja. Zrobiona świetnie i w dodatku fabuła urzekająca.

Dla wszystkich, którzy kiedyś mieli przemożną ochotę oczyścić świat przy pomocy poczciwego AK47, co myślę introwertykom się zdarza - "God Bless America". Genialny film, obnażający ogólną dysmózgię społeczną, na przykładzie USA. Dawno się tak nie wyżyłem, oglądając cokolwiek. Czysta satysfakcja Polecam.

http://www.youtube.com/watch?v=yruArw21EGA

no to dorzucę jeszcze "Ostatnia miłość na Ziemi". Pomysł na fabułę naprawdę ciekawy... No i dramat tak jak lubię

ryba4444, może spodoba Ci się "Ziemia niczyja". Oglądałam ileś lat temu i zrobiła na mnie duże wrażenie.

Electric Dragon 80000V. Bardzo lubię Japoński cyberpunk.

dzięki Inno... obejrzałem i bardzo fajny

Dawno już żadnego filmu nie oglądałem, ale parę produkcji szczególnie utkwiło mi w pamięci. Generalnie jestem zwolennikiem wszelkiego rodzaju filmów wojennych i historycznych, więc dobór jest dość monotematyczny. Nie są to też jakieś szczególnie oryginalne tytuły. Część z nich być może już zostało wymienionych, ale nawet jeżeli to wymienię je jeszcze raz, bo warto. A więc tak (kolejność alfabetyczna):

- "Braveheart"
- "Gladiator"
- "Helikopter w ogniu"
- "Pluton"
- "Szeregowiec Ryan"

To na co zwracam największą uwagę to warstwa audiowizualna filmu. Zdjęcia, scenografia, dźwięk, muzyka (bardzo ważny element). Nie interesuje mnie szczerze mówiąc fabuła, dialogi i.t.d., tzn. nie chcę sugerować że są to produkcje słabe pod tym względem. Możliwe że są nawet bardzo dobre, tylko po prostu nie przypominam sobie filmu, który jakoś zaimponowałby mi w tym aspekcie. Tak więc jeżeli ktoś ma oczekiwania podobne do moich, to polecam powyższe propozycje. :wink:

Hannibal. Po drugiej stronie maski.
Wszystkie 4 filmy nawiązujące do osoby Mr Lectera wywarły na mnie niesamowite wrażenia. Nigdy tak bardzo nie przeżywałam filmów. Zdaje się, że pan H.L. wzbudza we mnie jakieś ukryte emocje, może jesteśmy podobni ^^

Lustra 2.
Niby horror - standardowo puszka czerwonej farby za sceną ucieka. Ujdzie nawet.

Kolejny film, który udało mi się obejrzeć: "Duma i uprzedzenie" by Joe Wright (2005).
Dam sobie rękę uciąć, że jeden z głównych bohaterów jest 100% intro...
Trochę tak jakbym kogoś widział w tym filmie...

arvendanci pisze:Dam sobie rękę uciąć, że jeden z głównych bohaterów jest 100% intro...

Darcy?

Inno pisze:

arvendanci pisze:Dam sobie rękę uciąć, że jeden z głównych bohaterów jest 100% intro...

Darcy?

Tak.

Byłem ostatnio w kinie na Niezniszczalnych 2. Polecam każdemu, kto wychował się na kinematograficznych bombach testosteronowych lat 80. Wiele smaczków, nawiązań, zajebista rozpierducha i ten oldschoolowy polot - aż się łezka w oku kręci