Strona 2 z 9

Re: Masturbacja

: 23 gru 2012, 23:54
autor: qb
No bywa że jak się za często masturbuje człowiek to potem ma z partnerem problemy niby. W sensie, orgazm potrafi uzyskać jedynie drogą rękoczynu tudzież rękodzieła.

Re: Masturbacja

: 24 gru 2012, 6:37
autor: Akolita
qb pisze:No bywa że jak się za często masturbuje człowiek to potem ma z partnerem problemy niby. W sensie, orgazm potrafi uzyskać jedynie drogą rękoczynu tudzież rękodzieła.
Nie znam żadnych statystyk, ani wyników badań robionych pod tyym kątem, ale nie wydaje wam się, że to trochę przesadzona hipoteza? Taka unowocześniona i dostosowana do naszych bardziej racjonalnych czasów wersja legendy o ślepnięciu od trzepania?

Re: Masturbacja

: 24 gru 2012, 8:49
autor: Sorrow
Akolita pisze:
qb pisze:No bywa że jak się za często masturbuje człowiek to potem ma z partnerem problemy niby. W sensie, orgazm potrafi uzyskać jedynie drogą rękoczynu tudzież rękodzieła.
Nie znam żadnych statystyk, ani wyników badań robionych pod tyym kątem, ale nie wydaje wam się, że to trochę przesadzona hipoteza? Taka unowocześniona i dostosowana do naszych bardziej racjonalnych czasów wersja legendy o ślepnięciu od trzepania?
Raczej kwestia epickiego skillu jaki się wyrabia podczas ponad dekady trzepania :P .

Re: Masturbacja

: 24 gru 2012, 12:27
autor: Akolita
Sorrow pisze:
Akolita pisze:
qb pisze:No bywa że jak się za często masturbuje człowiek to potem ma z partnerem problemy niby. W sensie, orgazm potrafi uzyskać jedynie drogą rękoczynu tudzież rękodzieła.
Nie znam żadnych statystyk, ani wyników badań robionych pod tyym kątem, ale nie wydaje wam się, że to trochę przesadzona hipoteza? Taka unowocześniona i dostosowana do naszych bardziej racjonalnych czasów wersja legendy o ślepnięciu od trzepania?
Raczej kwestia epickiego skillu jaki się wyrabia podczas ponad dekady trzepania :P .
Byle sobie ręców ani wacka nie zwichnąć. :P

Re: Masturbacja

: 25 sty 2013, 12:39
autor: apohawk
przypomniał mi się ten wątek, jak to zobaczyłem...
http://www.smbc-comics.com/index.php?db ... 2864#comic

Re: Masturbacja

: 02 lip 2014, 15:44
autor: Corpseone
Jak rzekł znany nowojorski reżyser - "masturbacja to seks z kimś, kogo się kocha":P

Re: Masturbacja

: 02 lip 2014, 20:11
autor: tanczacawdeszczu
Corpseone nie da się ukryć i trzeba stale praktykować :D

Re: Masturbacja

: 05 lip 2014, 18:47
autor: Drimlajner
Obrazek

Re: Masturbacja

: 05 lip 2014, 21:23
autor: qb
Na początku chciałem Cię zganić za to, ale w sumie społeczeństwo polskie jest za bardzo pruderyjne według mnie, więc niech widzą :P

A komiks znam, spoko.

Re: Masturbacja

: 08 paź 2014, 23:41
autor: przybysz
O, jakie to tematy powstają kiedy człowieka parę lat na forum nie ma.

Oczywista oczywistość, każdy sobie rzepkę skrobie. Jedni częściej, inni rzadziej,jedni lewą, inni prawą, inni z wodą, ... Problem się zaczyna gdy przestaje podniecać partner(ka).
A tak to rękodzielnictwo na pewno nie jest zakazane a nawet w pewien sposób polecane. Po co np skazywać się na zmazy nocne skoro można wziąć sprawy w swoje ręce?

A, że niektórzy robią zawody wytrzymałościowe i tworzą filmiki analogiczne do guitar hero i potem bawią się w highscory? Każdemu według potrzeb :D

Re: Masturbacja

: 09 paź 2014, 19:35
autor: Cobretti
Ja byłem z taką dziewczyną która wspólną masturbację(ja jej= ona mi) uznawała za nic złego i często to czyniliśmy ALE sex to dopiero po ślubie... Dziwną miała tą teorie...

Re: Masturbacja

: 09 paź 2014, 20:30
autor: Drimlajner
Często czytam o takich przypadkach.

Analnie lub oralnie ok => waginalnie nie bo czystość trzeba zachować !!

Za każdym razem mnie to dziwi.

Cóż, ja tam do swojej "czystości" zbytniej wagi nie przykładałem.

Re: Masturbacja

: 10 paź 2014, 13:27
autor: przybysz
Drimlajner pisze:Analnie lub oralnie ok => waginalnie nie bo czystość trzeba zachować !!
Ludzie lubią się usprawiedliwiać. Wyznaczać sobie sztuczne granice które nie mają sensu, ale pozwalają im wewnętrznie zachować pozory.
To tak jak mąż bijący żonę, ale tylko ręką, bo pasem to patologia.
Albo człowiek który jest zdolny, ale leniwy. Skupia się na tym, że jest zdolny, więc deprecjonuje ciężką pracę, sam nic nie robi, ale usprawiedliwia się, że jest zdolny, więc wszystko jest ok. :roll:
Tak samo facet który ciągnie druta innym, ale gejem nie jest, bo tyłek dziewiczy.
I analogicznie dziewczyna która puszczalska nie jest, bo to był tylko lodzik.
Szczególnie to działa jak druga strona potwierdza. Tak, nie jesteś prostytutką, ja Ci tylko pomagam finansowo za mile spędzony czas. Nazwiesz to inaczej niż seks i prostytucja a już więcej ludzie w to pójdzie. Bo to w końcu nic złego. :roll:

Wyznaczamy sobie punkty odcięcia po których jesteśmy źli, zbrukani, nieczyści itp. A potem je delikatnie przesuwamy.
Np dziewczyna z opowieści powyżej mogła pierwotnie być przeciwna innym czynnościom seksualnym przed ślubem, ale ktoś jej zaczął truć głowę na zasadzie. "Ale dlaczego nie?" "Przecież to nic złego." "Przecież zachowujesz dziewictwo."
Zależy to jakie kto ma argumenty. Jeśli ktoś opiera się na tym, że nie bo nie wolno przed ślubem. To małymi kroczkami oddemonizowując daną czynność można kogoś skłaniać ku czemuś, powoli przekraczać kolejne bariery.

Przecież tak samo jak chcesz namówić dziewczynę na seks analny to nie walisz z grubej rury wprost swoich pragnień, tylko metodą małych kroczków badasz teren. Pokazujesz, że to jest fajne, pozbawiasz to cech uważanych jako argument by nie uprawiać miłości greckiej. Przy kontaktach cielesnych kierujesz się w tą stronę, wmawiasz, że to nic złego, odwołujesz się do emocji, "Czy Cię to boli? Nie? A widzisz, to nie boli, to nic złego". Burzysz ścianę moralną. Oczywiście wszystko zależy czy druga strona jest podatna na takie praktyki. Aczkolwiek wydaje mi się, że większość ludzi jest.
Analogicznie oczywiście wszystkie swingers kluby, cuckoldy, cuckqueany i tym podobne dziwactwa.

Re: Masturbacja

: 10 paź 2014, 22:25
autor: pustka
przybysz pisze:Przecież tak samo jak chcesz namówić dziewczynę na seks analny to nie walisz z grubej rury wprost swoich pragnień, tylko metodą małych kroczków badasz teren.
a dlaczego nie? nie można wprost powiedzieć o swoich potrzebach/ochotach?
przybysz pisze: Pokazujesz, że to jest fajne.
a może dla niej nie jest fajne?
przybysz pisze:wmawiasz, że to nic złego
no ale może dla niej to jest coś złego?
jestem w szoku że można mieć takie nastawienie do tego.

Re: Masturbacja

: 10 paź 2014, 22:52
autor: przybysz
Tzn, żeby nie było. To nie chodzi o to jakie ja mam nastawienie. :D
Chodziło mi o samą analogie do działań. W sensie działanie poprzez manipulacje.
Zostałem źle zrozumiany :D

Ja nie jestem potworem, po prostu mi się to skojarzyło z manipulacją. :mrgreen: