Re: niemoznosc stworzenia wiezi, bliskosci z ludzmi
: 03 lut 2012, 20:35
mam podobnie ;/. może dlatego, że przyjaźń wydaje mi się pewniejsza, trwalsza... zawsze uważałam, że chłopak/dziewczyna pojawiają się i znikają, a przyjaciele pozostają (a przynajmniej ta jedna - prawdziwa). poza tym przyjaciel akceptuje cię takim jakim jesteś, nie ma pretensji, nie chce chodzić na kompromisy itd.Akolita pisze:Z więzią z ludźmi nie mam większych problemów do momentu, gdy zaczynamy mówić o relacjach partnerskich. Nie jestem chyba zdolna do stworzenia trwałego związku z mężczyznami.
Kobietami też.
No, ogólnie z ludźmi.
Jestem dobrym materiałem na przyjaciela ale beznadziejnym kandydatem na "drugą połówkę". Szkoda, bo chciałabym, żeby było inaczej.