Strona 2 z 3
: 13 lut 2008, 13:54
autor: Phobia
...
: 13 lut 2008, 21:19
autor: Pałer_Frytas
Mi jest się ciężko zebrać ale jak już uda mi się za coś wziąć, umiem to obdarzyć dosyć sporym skupieniem. No ale zanim się wezmę ....
: 14 lut 2008, 16:58
autor: Ekwiwalencja
... to mija duuużo czasu ;]
znam to ^^
: 14 lut 2008, 18:21
autor: Piotrek K.
Ee, coś mi się wydaje, że trochę chrzanicie. Jak coś lubię, to zapominam przy tym o całym świecie, np. programowanie i matematyka. Gorzej jest już z uczeniem się na historię, wielu dat i nazwisk, o jakichś wojnach itd.
Przeczytałem kiedyś, że smutna muzyka sprzyja koncentracji, a wesoła kreatywności. Moim zdaniem, najlepiej jeszcze do tego wypocząć, odstresować się, pouczyć się 15 min bez muzyki, a później puścić coś w tle spokojnego i/ lub smutnego.
Aha! Koncentrację też można ćwiczyć. Polecam zajrzeć do tematu o medytacji.
: 14 lut 2008, 19:41
autor: Ekwiwalencja
Przy nauce musze miec bezwzgledna cisze ;P
A co do skupienia uwagi jak mam sie uczyc nijak mi to wychodzi
jak mam pisac zawsze mi sie to uda ;]
: 14 lut 2008, 20:33
autor: Piotrek K.
Ekwiwalencja pisze:A co do skupienia uwagi jak mam sie uczyc nijak mi to wychodzi jak mam pisac zawsze mi sie to uda ;]
Czytałem, że mózgi introwertyków korzystają głównie z pamięci długotrwałej, więc może problemy z koncentracją, to problemy z przyswajaniem, czyli mówiąc w języku informatycznym: mamy niewielką przepustowość i dłuższy czas dostępu do danych

. Właściwie, to czasami, kiedy spotykam się z takimi oporami, to najpierw na kartce sporządzam notatki a później się uczę, czasami też powtarzam informacje na kartce, która zastępuje pamięć krótkotrwałą.
Sądzę, że wystarczy dopasować metodę uczenia się do własnych możliwości, a nie będzie większych problemów.
: 15 lut 2008, 15:37
autor: Cliodne
U introwertyków skupić się jest ciężko. Bardzo ciężko, wiem to z własnego przykładu. Walka sama ze soba jest katorgą aby wreszcie się do czegoś wziąść.
Ale tu po prostu nie można sobie popuścić, to już za duże wygodnictwo nie robić nic usprawiedliwiając się cechą charakteru
: 15 lut 2008, 19:30
autor: underdog
Piotrek K pisze:najpierw na kartce sporządzam notatki a później się uczę, czasami też powtarzam informacje na kartce, która zastępuje pamięć krótkotrwałą.
Też używam takiej metody, niczego lepszego na razie nie wymyśliłem. Ogólnie w moim przypadku jest tak jak piszesz.
: 15 lut 2008, 20:24
autor: grabaż
Piotrek K pisze:
Przeczytałem kiedyś, że smutna muzyka sprzyja koncentracji,
- Massive Attack :wink:
: 16 lut 2008, 1:01
autor: Sorrow
Piotrek K pisze:Ekwiwalencja pisze:A co do skupienia uwagi jak mam sie uczyc nijak mi to wychodzi jak mam pisac zawsze mi sie to uda ;]
Czytałem, że mózgi introwertyków korzystają głównie z pamięci długotrwałej, więc może problemy z koncentracją, to problemy z przyswajaniem, czyli mówiąc w języku informatycznym: mamy niewielką przepustowość i dłuższy czas dostępu do danych

. Właściwie, to czasami, kiedy spotykam się z takimi oporami, to najpierw na kartce sporządzam notatki a później się uczę, czasami też powtarzam informacje na kartce, która zastępuje pamięć krótkotrwałą.
Racja z tą pamięcią krótkotrwałą. Często tak jest, że nie rejestruję różnych rzeczy, które ktoś powiedział jak nie jestem przygotowany i często tak mam, że jak czegoś się uczę, to w ogóle nie potrafię tego przysfoić przez czytanie. Tak jakbym miał zablokowaną pamięć.
Spróbuję tego z notatkami

.
: 16 lut 2008, 16:33
autor: Pałer_Frytas
Ja mam raczej coś w rodzaju pamięci fotograficznej. jak sie długo na coś gapie to to zapamiętuje i potem potrafie odtworzyć prawie w 100% to co tam było ;p
: 10 mar 2008, 10:14
autor: cichy
Kiedyś miałem ogromne problemy z koncentracją, nie mogłem się na niczym skupić i wiecznie miałem pustkę w głowie. Jak ktoś zadawał mi jakieś pytanie, nawet takie najprostsze, to nie wiedziałem co odpowiedzieć. Teraz jest już znacznie lepiej. Do pełnej koncentracji potrzebuję dwóch rzeczy: zainteresowania i ciszy. Jak nie ma któregoś z tych czynników, to ciężko mi się skupić, w szkole to już wogóle. Przykładowo na polskim, przy czytaniu jakiegoś tekstu nie wiem o czym on jest, czytam w miarę proste słowa które wtedy nie mają dla mnie znaczenie, wiem co znaczą ale nie potrafię połączyć ich w jedną spójną całość. A gorzej jest jak nauczycielka każe mi tekst analizować, wtedy jest 90%owe prawdopodobieństwo że dostane 1

Lekcje to dla mnie męczarnia, słyszę ze nauczyciel coś mówi, ale go nie rozumiem.
: 10 mar 2008, 19:52
autor: underdog
ja nietypowo skupiam uwagę, mianowicie jest najlepiej jak mogę sobie puścić ostrą i głośną muzykę (np. hard-rock, hardcore czy metal)
wtedy udaje mi się zogniskować uwagę na jednym zadaniu i co najlepsze - nie usypiam
bo gdy mam ciszę, to rozprasza mnie każdy szmer czy kaszlnięcie, momentalnie się nudzę tym co robię (chyba, że to coś bardzo ciekawego), robie sobie przerwy co 5 minut
: 09 cze 2008, 23:23
autor: radek
cichy pisze:Przykładowo na polskim, przy czytaniu jakiegoś tekstu nie wiem o czym on jest, czytam w miarę proste słowa które wtedy nie mają dla mnie znaczenie, wiem co znaczą ale nie potrafię połączyć ich w jedną spójną całość.
Znam to, często tak mam, że jeśli muszę coś na głos przeczytać, to sam muszę jeszcze raz przeczytać, by wiedzieć o czym czytałem.
Cóż u mnie jest też coś dziwnego nie wiem, czy to wina koncentracji, czy też słuchu, ale często, kiedy ktoś coś powie, to najpierw pytam się "Co?" a po chwili już "słyszę" to co wcześniej powiedział. Coś takiego, jakbym laga dostał

: 14 lip 2008, 19:52
autor: ComeToDaddy
bardzo cięzko jest mi sie skupić. w ostanim roku nie mogłam sie uczyc bo miałam tragiczne kłopoty z koncentracją. w ogole z pamiecia. nie pamietałam co nauczyciel mowił na ostatniej lekcji. nie pamietałam co robiłam poprzedniego dnia. czasami potrafie sie wyłaczyć i wcale nie wiem jak do mnie jakas osoba mowi, bo wceale jej nie słysze. czesto tak mam jak cos czytam. nie słysze hałasów z zewnątrz ale nie sa one skierowane bezposrednio do mnie.
natomiast jesli cos bardzo mnie kręci i interesuje to potrafie sie totalnie skupić. ale to sa ekstremalne sytuacje typu rozmowa z osoba ktora prawdopodobnie jest mna zainteresowana. wtedy sie staram.
