Strona 2 z 4
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 18 sty 2023, 23:45
autor: KierowcaInrzynier
Jeszcze dodam, że cała moja rodzina gromadzi się w jednym domu który pradziad dostał z przydziału na ziemiach zachodnich. Mama jest uzależniona od psychopatycznej babci, która stara się kontrolować każdy aspekt życia zarówno mamy jak i moich braci.
Jestem pionierem w mojej rodzinie, jeśli chodzi o mieszkanie poza tym jednym starym domem, w którym kotłowały się aż 4 pokolenia. Jest to okrutnie trudne, zwłaszcza że nie mam żadnego pomysłu co robić, a w dodatku babcia przyciąga magnetyzmem i radzi takie bzdury, abym zrezygnował z mieszkania samemu i wrócił do domu i z domu dojeżdżać na studia.
Jest to naprawdę ciężkie i bolesne.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 19 sty 2023, 0:37
autor: Drimlajner
Babcia ma syndrom wyrwanego drzewa (nazwa własna). Dość często spotykane u przesiedleńców. Utraciła dom i kontakty, przysłowiową małą ojczyznę i chce na nowo, ze zdwojoną mocą to odtworzyć. Trzymać wszystkich razem. Nie wyprostujesz traum swojej rodziny, a więc nic innego nie pozostaje, tylko żyć po swojemu.
A każda ptaszyna musi w końcu opuścić gniazdo i założyć swoje. Taka jest kolej wszechrzeczy.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 19 sty 2023, 3:11
autor: Misiaczek
Rafael pisze: 18 sty 2023, 14:57
No tak źle zrozumiałem. To trochę zmienia postać rzeczy. Ale nadal mnie to dziwi, że ktoś przyjeżdża na wakacje z zagranicy do Polski i spędza je całe u rodziców. Brakuje innych pomysłów na spędzenie wolnego czasu? A może jest taki mega rodzinny?
Wydaje mi się, że nie trzeba być mega rodzinnym człowiekiem żeby chcieć spędzić trochę czasu z najbliższymi. Ja na przykład nie wyobrażam sobie żebym miała nie widzieć swoich najbliższych przez ani jeden dzień w roku, za to polecieć na Kretę czy do Egiptu. Po prostu źle bym się czuła z tym, że znajomych lub kasjerkę w sklepie widuję częściej niż rodzinę. Czym innym jest fakt, że ktoś mieszka w tym samym mieście i widuje się z rodzicami czy rodzeństwem powiedzmy w weekendy lub nawet kilka razy w tygodniu, a czym innym gdy może spędzić z nimi czas jedynie podczas świąt oraz wakacji.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 19 sty 2023, 12:51
autor: Rafael
Misiaczek pisze: 19 sty 2023, 3:11
Wydaje mi się, że nie trzeba być mega rodzinnym człowiekiem żeby chcieć spędzić trochę czasu z najbliższymi. Ja na przykład nie wyobrażam sobie żebym miała nie widzieć swoich najbliższych przez ani jeden dzień w roku, za to polecieć na Kretę czy do Egiptu. Po prostu źle bym się czuła z tym, że znajomych lub kasjerkę w sklepie widuję częściej niż rodzinę. Czym innym jest fakt, że ktoś mieszka w tym samym mieście i widuje się z rodzicami czy rodzeństwem powiedzmy w weekendy lub nawet kilka razy w tygodniu, a czym innym gdy może spędzić z nimi czas jedynie podczas świąt oraz wakacji.
No właśnie trochę czasu, a nie całe wakacje.
Święta... tu już byłbym ostrożny. Dla wielu osób spędzanie ich w gronie rodzinnym to duża trauma, ale o tym jest oddzielny temat.
viewtopic.php?t=1476&hilit=%C5%9Bwi%C4%85t
KierowcaInrzynier pisze: 18 sty 2023, 23:45
Mama jest uzależniona od psychopatycznej babci, która stara się kontrolować każdy aspekt życia zarówno mamy jak i moich braci.
Skoro babcia jest psychopatyczna to trzeba ją wysłać na terapię. Jak tą propozycję usłyszy... to padnie trupem i będzie wreszcie święty spokój.
A tak serio to potwierdza to co pisałem powyżej, że problem z rodzicami, babciami jest wszędzie ten sam... Nie chcą się leczyć, bo mają awersje do psychologów i psychiatrów.

Re: Mieszkanie z rodzicami
: 19 sty 2023, 13:44
autor: KierowcaInrzynier
Rafael pisze: 19 sty 2023, 12:51
Skoro babcia jest psychopatyczna to trzeba ją wysłać na terapię. Jak tą propozycję usłyszy... to padnie trupem i będzie wreszcie święty spokój.
A tak serio to potwierdza to co pisałem powyżej, że problem z rodzicami, babciami jest wszędzie ten sam... Nie chcą się leczyć, bo mają awersje do psychologów i psychiatrów.
Szkoda tylko, że nie uważa się za chorą psychicznie, tylko oskarża o to mnie i mamę, bo to my chodzimy po psychiatrach i psychologach. Nie pamięta żadnych swoich przewinień i krzywd które nam wyrządziła i za nic nie chce przyjąć do wiadomości, że coś takiego miało miejsce i zarzuca nam kłamstwo. W dodatku w jej pamiętniku jest napisane, że wszyscy ja krzywdzą za nic, ona nic złego nie robi i tak dalej. Ma tak duże wyparcie, że nie pamięta wyzwisk lub innych przykrości które wyrządziła nawet jak się to wypomni dzień później.
Z tak strasznymi ludźmi nie życzę życia nikomu.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 19 sty 2023, 14:39
autor: Rafael
KierowcaInrzynier pisze: 19 sty 2023, 13:44
Z tak strasznymi ludźmi nie życzę życia nikomu.
W tej kwestii to Ciebie dobrze rozumiem, bo mam podobnie z moją mamą, choć w mniejszym stopniu.
Mama też nie pamięta, co mówiła, ale to bardziej z wieku wynika. Ma ponad 80 lat i generalnie wszystko bardzo szybko zapomina. Trudno się z nią dogadać. I też jest bardzo konfliktowa.

Re: Mieszkanie z rodzicami
: 19 sty 2023, 16:26
autor: Misiaczek
Rafael pisze: 19 sty 2023, 12:51
No właśnie trochę czasu, a nie całe wakacje.
Święta... tu już byłbym ostrożny. Dla wielu osób spędzanie ich w gronie rodzinnym to duża trauma, ale o tym jest oddzielny temat.
viewtopic.php?t=1476&hilit=%C5%9Bwi%C4%85t
No nie wiem czy Ty chciałbyś spędzać z najbliższą rodziną jedynie kilka dni w roku. U mnie w okolicy mnóstwo osób zjeżdża do rodziny na święta, wakacje, a nawet bez konkretnej okazji, ot tak tylko po to by ją odwiedzić. I moim zdaniem takie relacje rodzinne są jak najbardziej prawidłowe. Zwłaszcza w sytuacji gdy rodzice nie są już najmłodsi i potrzebują pomocy w wielu sytuacjach życiowych. A niestety nie zawsze pewne sprawy uda się rozwiązać na odległość. Natomiast odnośnie świąt, to chyba lepiej spędzać je w rodzinnym gronie (bez względu na to jaka ta rodzina jest) niż samotnie.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 20 sty 2023, 14:30
autor: Rafael
Misiaczek pisze: 19 sty 2023, 16:26
No nie wiem czy Ty chciałbyś spędzać z najbliższą rodziną jedynie kilka dni w roku.
Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć, bo nie mam takich doświadczeń. My jesteśmy wszyscy z Warszawy od wielu pokoleń, zatem ta najbliższa rodzina jest raczej za blisko niż za daleko.
U mnie w okolicy mnóstwo osób zjeżdża do rodziny na święta, wakacje, a nawet bez konkretnej okazji, ot tak tylko po to by ją odwiedzić. I moim zdaniem takie relacje rodzinne są jak najbardziej prawidłowe
.
Moim też, niestety w zaniku. Każda stolica wyznacza trendy, a w Warszawie z roku na rok obserwuje się stopniowy rozkład więzi rodzinnych. Nie tylko wśród warszawiaków, ale może nawet i w większym stopniu przyjezdnych, bo mają daleko. A po za tym do nas ściągają uciekinierzy z całej Polski, którzy zwiali przed najbardziej troskliwymi mamusiami na świecie. I nie mają ochoty do nich jeździć.
Natomiast odnośnie świąt, to chyba lepiej spędzać je w rodzinnym gronie (bez względu na to jaka ta rodzina jest) niż samotnie.
Jak dla kogo. Ja już od dawna żadnych świąt nie obchodzę. Reszta rodziny też się w tym czasie nie spotyka. Ewentualnie każdy w swoim mieszkaniu, ale nawet nie wiem. Nie interesuje mnie to.

Re: Mieszkanie z rodzicami
: 20 sty 2023, 19:41
autor: Azalea
U mnie ta kwestia była trochę specyficzna, nazwijmy to tak.
Na pierwsze studia całkowicie się wyprowadziłam gdyż studiowałam w innym mieście. Były jednak regularne odwiedziny rodziców.
Drugie studia już były powrotem do rodzinnego miasta gdzie łączyłam studia z praca. Znowu więc wrociłam do domu.
I to był trochę szok, bo jednak samodzielne mieszkanie zmienia w pewnym sensie człowieka, sprawia że się odzywaczajamy od pewnych zasad tworząc własne.
W międzyczasie do tego dochodzi fakt że człowiek dojrzewa, staje się straszy, z większą wiedza, z własnym zdaniem. To wszystko wpływa na relację zwłaszcza jeśli rodzic/e nie są ugodowi ; )
Osobiście testowałam taka kolej rzeczy i nie polecam. Jak już się wyprowadzacie to na dobre. Żadnych powrotów. Wyjątek jeśli życie was zmusi, ale w żadnym innym wypadku.
Na szczęście już to przeszłam i nie ma to jak na swoim , najlepiej

Re: Mieszkanie z rodzicami
: 21 sty 2023, 17:08
autor: Misiaczek
Azalea pisze: 20 sty 2023, 19:41
U mnie ta kwestia była trochę specyficzna, nazwijmy to tak.
Na pierwsze studia całkowicie się wyprowadziłam gdyż studiowałam w innym mieście. Były jednak regularne odwiedziny rodziców.
Drugie studia już były powrotem do rodzinnego miasta gdzie łączyłam studia z praca. Znowu więc wrociłam do domu.
I to był trochę szok, bo jednak samodzielne mieszkanie zmienia w pewnym sensie człowieka, sprawia że się odzywaczajamy od pewnych zasad tworząc własne.
W międzyczasie do tego dochodzi fakt że człowiek dojrzewa, staje się straszy, z większą wiedza, z własnym zdaniem. To wszystko wpływa na relację zwłaszcza jeśli rodzic/e nie są ugodowi ; )
Osobiście testowałam taka kolej rzeczy i nie polecam. Jak już się wyprowadzacie to na dobre. Żadnych powrotów. Wyjątek jeśli życie was zmusi, ale w żadnym innym wypadku.
Na szczęście już to przeszłam i nie ma to jak na swoim , najlepiej
W pełni się z Tobą zgadzam. Jak już człowiek doświadczy w życiu pewnej zmiany i wypracuje sobie takie a nie inne reguły czy wzorce zachowań, to później bardzo trudno przyzwyczaić się i wejść w coś, co było kiedyś. Tak jak człowiek który był w długoletnim związku będzie miał o wiele ciężej przyzwyczaić się do samotności, niż ten który był samotny latami i nie doświadczył szczęścia we dwoje, tak i jeśli dziecko zazna wolności, ciężko mu będzie wrócić do rodziców i ponownie z nimi zamieszkać. Gorzej jeśli zmuszą je do tego okoliczności. Moim zdaniem powrót do rodzinnego domu z musu jest o wiele cięższy do zniesienia pod względem psychicznym, niż życie na garnuszku rodziców latami.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 21 sty 2023, 17:12
autor: Misiaczek
Rafael pisze: 20 sty 2023, 14:30
Natomiast odnośnie świąt, to chyba lepiej spędzać je w rodzinnym gronie (bez względu na to jaka ta rodzina jest) niż samotnie.
Jak dla kogo. Ja już od dawna żadnych świąt nie obchodzę. Reszta rodziny też się w tym czasie nie spotyka. Ewentualnie każdy w swoim mieszkaniu, ale nawet nie wiem. Nie interesuje mnie to.
Jeżeli ani Ty sam ani Twoja rodzina nie celebrujecie żadnych świąt, to wówczas jest inna sytuacja. Głupio jednak siedzieć samemu gdzieś za granicą z myślą, że w tej chwili cała Twoja rodzina spotyka się przy wspólnym stole i wspólnie celebruje Boże Narodzenie, a Ciebie nie wiedzieć czemu, nie ma w tym gronie.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 21 sty 2023, 18:32
autor: Rafael
Misiaczek pisze: 21 sty 2023, 17:12
Jeżeli ani Ty sam ani Twoja rodzina nie celebrujecie żadnych świąt, to wówczas jest inna sytuacja. Głupio jednak siedzieć samemu gdzieś za granicą z myślą, że w tej chwili cała Twoja rodzina spotyka się przy wspólnym stole i wspólnie celebruje Boże Narodzenie, a Ciebie nie wiedzieć czemu, nie ma w tym gronie.
Rzecz jasna dostrzegam różnice, niemniej jednak w czasie moich świątecznych pobytów w górach spotykałem setki osób, które były bardzo szczęśliwe, że wreszcie odważyły się nie spędzać tego czasu z konfliktową rodziną w drętwej atmosferze.
Różni ludzie mają odmienne potrzeby. Jest wiele osób, które są nierodzinne. Taki już mają typ osobowości.
Dlatego przy łączeniu się w pary warto to uwzględnić, jaki kto ma stosunek do relacji familijnych i czy akceptuje często odmienne podejście drugiej osoby.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 21 sty 2023, 20:44
autor: Stranger83
Pamiętam jak poszedłem na studia jaka to była ulga... Mogłem się wyprowadzić... Niestety, dla moich rodziców ktoś, kto nie lubi non stop gadać, jest kimś dziwnym...Mam za chwilę czterdziestkę i do dziś wyprowadzka od rodziców to przełomowy moment życia

Re: Mieszkanie z rodzicami
: 29 sty 2023, 18:05
autor: enter enigma
Cały czas mieszkam z rodzicami i w najbliższych latach to się raczej nie zmieni. Dobrze dogadujemy się, a w domu komfort życia jest o wiele większy niż w mieszkaniu. Nie mówiąc o tym, że mieszkając samodzielnie ponosiłabym większe koszty czy że byłby problem z kotem - nie chciałabym go zostawiać, a z drugiej strony kot mając ogród do dyspozycji, odżywa. No i bycie samej w czterech ścianach 24/7 też nie jest fajne. Dlatego na razie zostaję.
Re: Mieszkanie z rodzicami
: 29 sty 2023, 20:10
autor: Rafael
enter enigma pisze: 29 sty 2023, 18:05
Cały czas mieszkam z rodzicami i w najbliższych latach to się raczej nie zmieni. Dobrze dogadujemy się, a w domu komfort życia jest o wiele większy niż w mieszkaniu.
Wreszcie ktoś napisał, że mieszka z rodzicami i że się dogaduje i zapewne jest w miarę dobrze.
To budujące, że jeszcze to możliwe na tym odwróconym do góry nogami świecie.
