Strona 2 z 9

Re: O wszystkim i o niczym

: 08 lis 2022, 4:46
autor: Jaskolka
W porannych zmianach w pracy lubię ten spokój i ciszę gdy wychodzę z domu a księżyc jeszcze pięknie lśni na niebie😊

Re: O wszystkim i o niczym

: 08 lis 2022, 4:59
autor: Jaskolka
Niestety nie mam za dobrego aparatu w telefonie żeby to ująć ale
Obrazek

Re: O wszystkim i o niczym

: 08 lis 2022, 11:15
autor: Kosa13
Jaskolka pisze: 08 lis 2022, 4:46 W porannych zmianach w pracy lubię ten spokój i ciszę gdy wychodzę z domu a księżyc jeszcze pięknie lśni na niebie😊
Aż nadto rozumiem. Mieszkam przy ruchliwej ulicy, bardzo blisko przystanku autobusowego :( . Tak mi się skojarzyło: często ludzie mówią: ale ten świat zabiegany, dajmy na wstrzymanie czasami, ja nie wyrabiam. Ja wtedy myślę: człowieku! Masz świat taki, jakim go samemu budujesz. Mój jest pełen harmonii, spokojny i wcale niezabiegany. Zbyt szanuję spokój i balans w życiu żeby się przejmować i dostosowywać do tempa. A jeśli przez to życiowy peleton ucieka, jak by ten peleton nie interpretować, to: dziękuję, postoję ;)

Re: O wszystkim i o niczym

: 08 lis 2022, 15:11
autor: Jaskolka
Ja tak samo, w pracy wiadomo tempo musi być ale gdy wychodzę z pracy to zaczynam żyć własnym tempem, podziwiać naturę obserwować ludzi w autobusie i cieszyć się spokojem

Re: O wszystkim i o niczym

: 08 lis 2022, 20:19
autor: Jaskolka
Dzisiaj był dziwny dzień, mój kierownik dzisiaj był ostatni raz się z nami pożegnać, jutro będzie nowy kierownik, który nie ogarnia mojego działu i nie ma zapewne pojęcia o specyfice pracy na nim....nie lubię zmian zwłaszcza takich...

Re: O wszystkim i o niczym

: 09 lis 2022, 19:52
autor: ErnestPompka
Wróciłem do pracy, pierwszy dzień po urlopie i chłopaki z mojej zmiany przywitali mnie z uśmiechem na ustach. Przyjemnie się robi człowiekowi gdy ma takie osoby za współpracowników. Praca jak praca, dzień przeminą nie zwracam na to jakiejś większej uwagi.

Ostatnio wpadłem na pomysł, że kupię sobie laptopa i będę grał w gry. Ot takie zajęcie na zimę. Najlepsze jest to że w ogóle nie mam pojęcia o tym i jest to dla mnie trudne i męczące. No ale próbuje może się nauczę. Zacząłem od wiedźmina i co chwilę mam jakiś problem z którym dość nieudolnie próbuje sobie poradzić.

Re: O wszystkim i o niczym

: 09 lis 2022, 20:07
autor: Jaskolka
Zaspałam na autobus, opóźnienia zleceń na maszynach, jeszcze dwa dni.


Ja gier komputerowych w ogóle nie ogarniam poza jednym tytułem HPII 😂

Re: O wszystkim i o niczym

: 10 lis 2022, 7:39
autor: Luke
ErnestPompka pisze: 09 lis 2022, 19:52 Ostatnio wpadłem na pomysł, że kupię sobie laptopa i będę grał w gry. Ot takie zajęcie na zimę. Najlepsze jest to że w ogóle nie mam pojęcia o tym i jest to dla mnie trudne i męczące. No ale próbuje może się nauczę. Zacząłem od wiedźmina i co chwilę mam jakiś problem z którym dość nieudolnie próbuje sobie poradzić.
Zauważyłem, że gry mają taki próg wejścia. Twórcy zakładają, że pewne podstawy znasz i wiesz jak w nich się poruszać, więc nie ma potrzeby tłumaczenia.

W spoilerze dam linki do co ciekawszych gier w wersji demonstracyjnej. W razie jakbyś chciał przetestować inne gry.

Re: O wszystkim i o niczym

: 10 lis 2022, 16:13
autor: ErnestPompka
Dziękuję mister @Luke , zima będzie długa więc sobie powoli sprawdzę każdą grę. Swoją drogą to ja właśnie mam problemy z zwykłymi błachostkami które dla graczy są oczywiste. Nawet mi przyszło go głowy wziąć jakiegoś małolata aby udzielał mi korepetycji z gier.

Re: O wszystkim i o niczym

: 10 lis 2022, 21:50
autor: Luke
ErnestPompka pisze: 10 lis 2022, 16:13 Dziękuję mister @Luke , zima będzie długa więc sobie powoli sprawdzę każdą grę. Swoją drogą to ja właśnie mam problemy z zwykłymi błachostkami które dla graczy są oczywiste. Nawet mi przyszło go głowy wziąć jakiegoś małolata aby udzielał mi korepetycji z gier.
Niestety, trzeba nauczyć się, że czerwony pasek to życie, Twoje lub przeciwnika.
Że niebieski pasek to mana, a zielony to kondycja.
Że czerwone beczki wybuchają, jak się w nie strzeli.
Że zebranie 100 czegoś (monety, jabłka) to dodatkowe życie.

Nie wiem czy jest jakaś gra, która wprowadza w takie rzeczy.
Mogę jedynie polecić filmik, na którym ktoś wprowadził swoją żonę w świat gier i nagrał jakie ona miała doświadczenia.


Dodaję kilka kolejnych gier:
Portal, The Stanley Parable, Heavy Rain, Ghostrunner, Rayman Legends, This War of Mine (pierwsza gra lektura w Polsce)

Re: O wszystkim i o niczym

: 11 lis 2022, 8:24
autor: ErnestPompka
Mister @Luke w czoraj zrobiłem sobie pauzę od grania, ale dziś zacznę poznawać twoje tytuły. Ja jak na razie poruszam się na oślep, zbieram w grze wszystko co popadnie, a nóż się przyda. Jest to odkrywanie świata gier metodą prób i błędów.

Re: O wszystkim i o niczym

: 11 lis 2022, 8:33
autor: ErnestPompka
Ten piękny listopadowy długi łikend zamierzam rozpocząć od pokręcenia się po okolicy na rowerze. Rozruszać się trochę po okolicznych lasach, pobudzić endorfiny do życia. Planuję wracać z swojej wycieczki przez Katowice więc może dziś trafię na jakąś manifestacje i pooglądam sobie jak ludzie rzucają kamieniami, jako wyraz buntu.
Kupiłem sobie ostatnio światła chemiczne z zamiarem jazdy nocnej na rowerze. Przyczepię je do szprych przy pomocy taśmy klejącej i będę się świecił niczym statek kosmiczny podczas swoich przejażdżek.

Re: O wszystkim i o niczym

: 11 lis 2022, 10:42
autor: Jaskolka
A ja w pracy,jeszcze ponad 3 godziny ale już mam dość...jak wrócę do domu będę odpoczywać

Re: O wszystkim i o niczym

: 12 lis 2022, 4:54
autor: Fire
Odkąd mieszkam na stałe z mężem, mam totalną niechęć do chodzenia do pracy. Nie chodzi o lenistwo. Nie mam po prostu ochoty na przebywanie z ludźmi. Unikam rozmów i robię to niechętnie. Męczy mnie to i nudzi. Za to w domu pełnia szczęścia. Jest wszystkiego w sam raz. W obecnym momencie mega zazdroszczę ludziom pracującym online.

Re: O wszystkim i o niczym

: 12 lis 2022, 8:09
autor: ErnestPompka
Wczorajsza przejażdżka zakończona sukcesem, zawsze jak jeżdżę to staram się mieć oczy dookoła głowy aby za w czasu przewidzieć różne sytuacje. Jedną z gorszych sytuacji jest wystraszony pies, puszczony luzem bez smyczy, który instynktownie, gwałtownie podbiega i atakuje. Posiadaczom takich pupili życzę jak najwięcej takich sytuacji skierowanych w ich stronę. Wczoraj spotkałem się z wilczurem który beztrosko sobie hasał i już wyobraziłem sobie jak ta sytuacja się zakończy. I właścicielka tego wielkiego psa wydała mu komendę i on wrócił do niej. Co za ulga są jeszcze odpowiedzialni właściciele psów. Bo nie dalej jak tydzień temu jakiś głupi posiadacz kundla, zepchną mnie pod samochód bo nie potrafił zapanować nad swoim pieskiem, który zawsze jest grzeczny i nie gryzie.