Ja już dużo rzeczy próbowałam, ołówek, kredki, węgiel, gwasze, no i teraz olejne, więc trzeba znaleźć coś dla siebie, akryle są też bardzo popularne, nigdy nie miałam, więc ciekawe @Jaskolka
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 16 lis 2022, 20:06
autor: Rafael
A co malujecie najczęściej, najchętniej?
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 16 lis 2022, 21:24
autor: Jaskolka
Kiedyś zawsze szkicowałam ludzi spętanych tak chyba wyrażałam okres buntu . Teraz to co czuję w danej chwili ale bardziej chodzi o barwy, mieszanie kolorów cieniowanie ale zawsze efekt jest kiepski, nie potrafię wyrazić tego co mam w głowie
Parę moich wypocin z pastelami
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 16 lis 2022, 21:27
autor: Introja
Ten ufo fajny, i przerażający
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 16 lis 2022, 22:41
autor: Rafael
Jaskolka pisze: 16 lis 2022, 21:24
Kiedyś zawsze szkicowałam ludzi spętanych tak chyba wyrażałam okres buntu
I twórczość uwolniła Cię z więzów?
nie potrafię wyrazić tego co mam w głowie
To jedno z tych wyzwań, wobec których wszyscy stajemy niezależnie od uprawianej sztuki. Ja też się z tym zmagam odkąd sięgam pamięcią. Jednak właśnie to pragnienie, dążenie do optymalnej ekspresji jest jedyną gwarancją rozwoju.
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 16 lis 2022, 22:57
autor: Fire
Muzyka
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 17 lis 2022, 0:42
autor: Jaskolka
Introja pisze: 16 lis 2022, 21:27
Ten ufo fajny, i przerażający
To Elf mój ulubieniec do koloru jego skóry użyłam 8 odcieni niebieskiego a w sumie 15 kolorów.
Mnie bardziej przeraża kobieta bez oczu " żądza" jest taka groteskowa
Jaskolka pisze: 16 lis 2022, 21:24
Kiedyś zawsze szkicowałam ludzi spętanych tak chyba wyrażałam okres buntu
I twórczość uwolniła Cię z więzów?
nie potrafię wyrazić tego co mam w głowie
To jedno z tych wyzwań, wobec których wszyscy stajemy niezależnie od uprawianej sztuki. Ja też się z tym zmagam odkąd sięgam pamięcią. Jednak właśnie to pragnienie, dążenie do optymalnej ekspresji jest jedyną gwarancją rozwoju.
Sama się uwolniłam kiedy sobie uświadomiłam że łańcuchy które mnie pękają są tylko w mojej głowie i wszystko zależy ode mnie co z nimi zrobię.
A co do drugiej kwestii to nie zliczę ile razy wyrzuciłam rysunek przed zakończeniem. Nawet jak patrzę na te które tu pokazałam to ogarnia mnie żenada....tyle niedociągnięć i fatalne wykonanie, niedopracowane i wg.
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 17 lis 2022, 22:25
autor: Rafael
Jaskolka pisze: 17 lis 2022, 0:51
[A co do drugiej kwestii to nie zliczę ile razy wyrzuciłam rysunek przed zakończeniem. Nawet jak patrzę na te które tu pokazałam to ogarnia mnie żenada....tyle niedociągnięć i fatalne wykonanie, niedopracowane i wg.
Jak dla mnie ładnie. A niedociągnięć nie widzę, ale się nie znam.
Mnie też się elf najbardziej podoba, ale fakt faktem wygląda jak przybysz z odległej planety marzeń.
Ja maluję dla przyjemności samego malowania. Efekt jest sprawą trzeciorzędną.
Zatem luzik i wyciszenie, wracając do tematu.
Sztuka... jak dla mnie powinna mieć efekt terapeutyczny.
Nie jestem zawodowcem, albo studentem ASP. Nie muszę się starać, co do formy.
Mnie pociąga rozwój wnętrza, a twórczość potrafi grać na strunach duszy znaczniej lepiej niż klepany paciorek.
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 18 lis 2022, 7:54
autor: Jaskolka
Coś się nawet zachowało z moich starych szkiców z przed około 17/18 laty
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 18 lis 2022, 8:01
autor: Jaskolka
I pierwsze pastelami. Około 8 lat temu.
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 18 lis 2022, 22:34
autor: Rafael
Jaskolka pisze: 18 lis 2022, 7:54
Coś się nawet zachowało z moich starych szkiców z przed około 17/18 laty
Ten się najbardziej podoba.
Nastrojowo, ulotnie. Jakby miała gdzieś odfrunąć. Może do pokoju obok. A może do nieba zatańczyć zwiewnie z eterycznymi aniołami.
To już ładnych parę wiosen rozkwitasz wraz z twórczością.
A w niej zawsze może być wiosennie pomimo smutku za oknem.
Jaskolka pisze: 18 lis 2022, 7:54
Coś się nawet zachowało z moich starych szkiców z przed około 17/18 laty
Ten się najbardziej podoba.
Nastrojowo, ulotnie. Jakby miała gdzieś odfrunąć. Może do pokoju obok. A może do nieba zatańczyć zwiewnie z eterycznymi aniołami.
To już ładnych parę wiosen rozkwitasz wraz z twórczością.
A w niej zawsze może być wiosennie pomimo smutku za oknem.
No szkicuję odkąd pamiętam . Też lubię ten szkic z samego cieniowania ołówkiem, wzorowałam się na filmach z lat 30tych gdzie aktorki były pięknie oświetlone a i ich ruchy takie wytworne. Lubię to robić to daje ogromną satysfakcję nawet jeśli to rysunki tylko do szuflady.
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 19 lis 2022, 21:16
autor: Rafael
Jaskolka pisze: 19 lis 2022, 6:56
wzorowałam się na filmach z lat 30tych gdzie aktorki były pięknie oświetlone a i ich ruchy takie wytworne.
Recepta na wyciszenie, możliwość potencjalna, przenieść się wyobraźnią, do inszej epoki.
Moja ulubiona, międzywojnie.
Piękne czasy i moda i ta męska, tyż. Sęk w tym, że ino dla majętnych, wtedy.
Ale dziś możebne, taki strój, nawet własnoręcznie zmajstrować za frajer prawie, jak się ma deczko drygu w łapie do krawiectwa. Ja posiadam taki na warsiaskiego cwaniaczka.
Ale dla dam to już ciut wytworniej i wydatek większy.
"lata dwudzieste
lata trzydzieste
wrócą piosenką
sukni szelestem"
I ten szlagierek w podwójnym wykonawstwie.
A tu jak teraz warsiaska ferajna idzie w tango.
I jeszcze ich największy szlagier Nikodem.
Re: Twój najlepszy sposób na wyciszenie się?
: 20 lis 2022, 3:11
autor: Jaskolka
Świetnie się tego słucha .
Ja szyć nie potrafię ale książki są też dobrym skokiem w przeszłość i zawsze na pierwszym miejscu będę stawiać Carlosa Ruiza Zafona ale jakiś czas temu wpadła mi w ręce Agnieszka Janiszewska " Podróż do Carcassonne" akcja zaczyna się w Warszawie w 1921 a drugi tom sięga do lat 50tych i byłam zdziwiona że tak spodobała mi się opowieść rodziny która zmaga się ze zmieniającym światem, chyba sięgnę po inne książki autorki.