Re: Porada: Droga do szczęścia :)
: 22 lip 2015, 18:15
Taaa... a mi tu czołg jedzie i strzela.
5 lat temu moja dobra koleżanka była nią zafascynowana i podczytywała mi co lepsze kawałki. 18 lat miała, pierwszy raz styknęła się z taką tematyką, więc mogę zrozumieć jej zauroczenie, ale jednak... nie czarujmy się - książka szczęścia Ci nie da, choćby była wysadzana najpiękniejszymi diamentami. Niestety
5 lat temu moja dobra koleżanka była nią zafascynowana i podczytywała mi co lepsze kawałki. 18 lat miała, pierwszy raz styknęła się z taką tematyką, więc mogę zrozumieć jej zauroczenie, ale jednak... nie czarujmy się - książka szczęścia Ci nie da, choćby była wysadzana najpiękniejszymi diamentami. Niestety