Re: Samookaleczenia & myśli samobójcze...
: 27 kwie 2014, 20:33
Zgadzam się z tym co napisał lukasamd. Miałam podobną sytuację, tyle że właściwie to nie był związek, a etap przed. Nie chce wchodzić w szczegóły, w skrócie wyglądało to tak, że on się zaangażował, zaczęło mu zależeć, chyba mogę powiedzieć że w jakimś sensie byłam dla niego lekarstwem, życie nabrało kolorów, itp. Jednak ja w pewnym momencie stwierdziłam, że to właśnie nie jest to; i koniec końców go tym zraniłam. Nie wiem co by było, gdybym jednak odważyła się na ten związek, z pewnością jemu by to pomogło jeszcze bardziej, ale każdy kryzys mógłby być za dużym obciążeniem, nie mówiąc już o rozpadzie takiego związku.
Teraz wiem, że nie chciałabym być w związku z osobą, która ma poważne problemy ze sobą, wiem że każdy je ma, ale nie każdy umie sobie z nimi radzić. A w związku chodzi o to, żeby wspierać się nawzajem, a nie o to, by tylko jedna osoba utrzymywała przy życiu drugą.
Także gadanie, że jedynym lekarstwem jest związek to bzdura. Owszem, na chwilę może pomóc; ale co dalej, kiedy skończy się sielanka, kiedy pojawią się wspólne problemy?
Co do myśli samobójczych, nie powiem, że nigdy ich nie miałam, ale wtedy chyba zawsze myślałam o moich bliskich, że nie mogłabym im tego zrobić. Jakby nie było takie myśli i samookaleczanie się wskazują na zaburzenia depresyjne, tu należy szukać pomocy i na pewno nie w związku, a przynajmniej nie opierać się tylko na nim.
Teraz wiem, że nie chciałabym być w związku z osobą, która ma poważne problemy ze sobą, wiem że każdy je ma, ale nie każdy umie sobie z nimi radzić. A w związku chodzi o to, żeby wspierać się nawzajem, a nie o to, by tylko jedna osoba utrzymywała przy życiu drugą.
Także gadanie, że jedynym lekarstwem jest związek to bzdura. Owszem, na chwilę może pomóc; ale co dalej, kiedy skończy się sielanka, kiedy pojawią się wspólne problemy?
Co do myśli samobójczych, nie powiem, że nigdy ich nie miałam, ale wtedy chyba zawsze myślałam o moich bliskich, że nie mogłabym im tego zrobić. Jakby nie było takie myśli i samookaleczanie się wskazują na zaburzenia depresyjne, tu należy szukać pomocy i na pewno nie w związku, a przynajmniej nie opierać się tylko na nim.