Polski Portal Introwertyków

diablo pisze:drogi Orescie,nie piszesz tutaj calej prawdy,bo z oczywistych wzgledow musisz respektowac wiekszosc obowiazujacych wartosci,chociazby 4 z 10 przykazan(bo to twoja matka kupuje ci gacie i pozniej je pierze-oswiec mnie jezeli jest inaczej),wobec czego odrobina wdziecznosci byla by jak najbardziej na miejscu ,inaczej jestes zwyklym glabem.

Równie dobrze mógłbym zasugerować ci, że jedzenie ogórków jest dla ciebie wartością (zakładam, że lubisz ogórki ). Jeśli kocham rodziców to dlatego że po prostu tak jest i nie jest to wynikiem respektowania wartości. Mógłbym ich nie lubić i nie byłoby w tym dla mnie nic nagannego.
O szacunku to ja w ogóle nie wspominam, bo gardzę szacunkiem.

Cala reszte tez,bo sa zgodne z wiekszoscia praw obowiazujac w cywilizowanym swiecie,a ich nieprzewszczeganie jest zagrozone wiezieniem, lub innymi nieprzyjemnymi konsekwencjami.I skazanie sie na jedno lub drugi jest malo racjonalne,a Ty jestes taki racjonalny :lol: .

Ja tych zasad po prostu przestrzegam. Nie są wartością.

a siebie chociaz cenisz?

Takie założenie chyba ma sens. Siebie i parę bliskich osób. Moje działania ukierunkowane są na sprawienie sobie przyjemności. I np rodzina nie jest dla mnie wartością, bo zakładam ją z powodu takiej potrzeby. Innymi słowy, nie jest ostatecznym celem. Wartością jest ostateczny cel, a wszystko pozostałe to tylko środki do osiągnięcia celu.

diablo pisze:(bo to twoja matka kupuje ci gacie i pozniej je pierze-oswiec mnie jezeli jest inaczej),wobec czego odrobina wdziecznosci byla by jak najbardziej na miejscu ,inaczej jestes zwyklym glabem.

A jak czyjś rodzic jest amoralnym zdrajcą i oszustem, który zniszczył życie sporej ilości osób, to jak się go nie czci jest się "zwyklym glabem"?

A jak czyjś rodzic jest amoralnym zdrajcą i oszustem, który zniszczył życie sporej ilości osób, to jak się go nie czci jest się "zwyklym glabem"?

zalezy. zazwyczaj szanuje sie ich za poswiecenie przy wychowaniu ale to nie ma zwiazku z ich zachowaniem

Sorrow pisze: A jak czyjś rodzic jest amoralnym zdrajcą i oszustem, który zniszczył życie sporej ilości osób, to jak się go nie czci jest się "zwyklym glabem"?

na to pytanie musialby odpowiedziec ktos kto, w swoim zyciu zetknal sie z takimi ludzmi
rowniez czesto okrucienstwo spotykajace dzieci z rak swoich rodzicow,
jest straszne i "nieogarniecia",i pierszwsze co sie cisnie to zap....takiego sku.....,
trudno okreslic jak mialby wygladac szacunek do takich ludzi,moze mialby polegac na wybaczeniu,
takze tutaj opinia kogos "doswiadczonego" bylaby bardziej na miejscu.

inne spojrzenie na sprawe bedzie mial czlowiek niewierzacy, a inne wierzacy(jezeli "praktykujesz"swoja wiare
to nie mozesz sobie wybierac i stosowac sie, tylko do tego co jest ci na reke i z czym ci sie wygodniej i latwiej zyje)

Orest Reinn pisze:To, że coś jest moim narzędziem, nie oznacza, że to cenię/wartościuję.

No, ale chyba z jakiegoś względu wybrałeś to narzędzie. Prawda?

Pałer_Frytas pisze:2. Seks
3. Jedzenie
4. Potrzeby Fizjologiczne
5. Sen

Właściwie, 2, 3 i 5 to potrzeby fizjologiczne.

Pałer_Frytas pisze:10. Krew

Pijesz krew?
Ale i tak miło, żeś się postarał o wypisanie wartości.

Cliodne pisze:

A jak czyjś rodzic jest amoralnym zdrajcą i oszustem, który zniszczył życie sporej ilości osób, to jak się go nie czci jest się "zwyklym glabem"?

zalezy. zazwyczaj szanuje sie ich za poswiecenie przy wychowaniu ale to nie ma zwiazku z ich zachowaniem

Akurat tu wchodzi w grę także całkowita niechęć do poświęceń przy wychowaniu, a wręcz przeciwnie - robienie wszystkiego by nie płacić alimentów, podczas, gdy sam jeździł luksusowymi samochodami, itd.

diablo pisze:rowniez czesto okrucienstwo spotykajace dzieci z rak swoich rodzicow,
jest straszne i "nieogarniecia",i pierszwsze co sie cisnie to zap....takiego sku.....

Na przykład przywiązać kamień do szyi i wrzucić do rzeki :wink: ?

Pijesz krew?

zapewne zapija nią owsiankę co rano

Na przykład przywiązać kamień do szyi i wrzucić do rzeki ?

nie. troche bolu fizycznego, a dopiero potem przywiazac kamien do szyi i wrzucic nie do rzeki ale do szamba zeby reszty srodowiska nie zanieczyszczaly zwloki, sami rozumiecie.. :]

To już trąci sadyzmem .

sadyzm za sadyzm.. :p

Nie czytając sadystycznej dyskusji rozwiniętej przede mną odświeżam temat.

Najprościej przytoczyć szlacheckie hasło: "Bóg, honor, ojczyzna". Dziesięć wartości wymienić jest bardzo trudno i to w kolejności od najważniejszej zaczynając. Nie jestem w tym dobra. Gdy zrobię sobie taką listę to często łapię się na tym, że zmieniam ją za każdym razem, gdy o niej pomyślę.

Właściwie jedyne czym kieruję się w życiu to właśnie wiarą i wartościami, które prezentuje moja religia i czasem honorem (choć nieśmiałość często mnie w tym hamuje). Z powodu mojego młodego wieku nie zdążyłam jeszcze kierować się miłością do ojczyzny. Kocham ją, ale nie udowodniłam jeszcze tego.

Duchowošč,cnota,milošč,harmonia.

milcząca fair play podyktowana wrodzonym, choć podatnym na ewolucję, rozsądkiem. Nie widzę nic innego.