Re: Muzyka introwertyka, czyli czego słuchacie? :)
: 20 sie 2016, 0:01
A weźcie przestańcie z Muse. Wiecie jak to jest jak ma się 16 lat i rodzice nie puszczają na takie coś? Ten minus bycia jedynym przedszkolakiem na forum :'(
Miejsce spotkań ludzi takich jak Ty!
https://introwertyzm.pl/
Trzeba było zarazić ich muzyką i przekonać - ja na pierwszy ich koncert poszłam właśnie z rodzicielkąDarkGlobe pisze:A weźcie przestańcie z Muse. Wiecie jak to jest jak ma się 16 lat i rodzice nie puszczają na takie coś? Ten minus bycia jedynym przedszkolakiem na forum :'(
Skąd ja to znam? Brzmi jak jakiś dżingiel z serialu, teleturnieju? Gdzieś to już słyszałem, ale nie pamiętam gdzie.metalowymateusz pisze:https://www.youtube.com/watch?v=JixfzsQWZ8c
Nie wiem jak mogłem tego wcześniej nie znać, coś pięknego.
Muzyka towarzyszyła mi od dzieciaka. Jak przypomnę sobie te nagrywane przez tatę na VHS koncerty Metalliki, Deep purple, Black Sabbath, Pink Floyd, łezka się w oku kręci... wówczas się zastanawiałam oczywiście co w tym darciu mordy czy szarpaniu drutów jest takiego, ale sentyment do klasyki rocka, heavy metalu zakorzenił mi się głęboko w sercu. Z czasem spektrum się poszerzało: rock progresywny, death metal, hip-hop, pop, elektronika, ambient, folk, poezja śpiewana. Kręci mnie też muzyka klasyczna, ale nie mam dobrego sprzętu aby jej z szacunkiem posłuchać. Kiedy ktoś mnie pyta jakiego gatunku słucham czuję konsternację mówiąc, że różnej... Dla mnie muzyka, to głównie emocje, uczucia które wywołuje, słucham jej receptorami skórnymi. Bywa, że totalnie się rozklejam lub śmieję tak, że bolą mnie żebra. Technicznie średnio się znam na tym światku... Czasami nie słucham całych albumów, a pojedyncze utwory, które mnie poruszyły, nawet jeżeli jest to 1 min utworu, instrument, scena.nyarlathotep pisze:U mnie jest bardzo szeroki zakres gatunków. Potrafię mieć na jednej playliście dark ambient i głośny rock, przy którym wszelkiego rodzaju skandaliści w mediach to jest opera (rock patriotyczny ze Śląska lat 90-tych, ci co tak lubią demonstracyjnie hajlować). No i chyba wszystko pomiędzy.
Lubię sobie zasypiać w ciemnym pokoju przy muzyce typu dark ambient. Tak z ciekawości, co mi wyobraźnia podpowie. Ktoś jeszcze uwielbia taki masochizm?
No chyba zależy jaki dark ambientnyarlathotep pisze: Lubię sobie zasypiać w ciemnym pokoju przy muzyce typu dark ambient. Tak z ciekawości, co mi wyobraźnia podpowie. Ktoś jeszcze uwielbia taki masochizm?