Mieszkanie z rodzicami

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Ania8
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 13 maja 2023, 15:23
Płeć: kobieta
Lokalizacja: podlaskie

Re: Mieszkanie z rodzicami

Post autor: Ania8 »

Mam 23 lata, niedawno skończyłam studia i dopiero co zaczęłam pracę. Przez cały ten czas mieszkam z rodzicami i jak na razie nie planuję się wyprowadzać, a dodam, że mieszkamy w bloku. Nie mam rodzeństwa, więc tym bardziej jesteśmy zżyci, jednak bywają trudniejsze momenty. Mimo wszystko jest mi z nimi bardzo dobrze. Mamy zupełnie inne charaktery i poglądy na świat (są już starsi), co tylko prowadzi do ciekawych dyskusji i przez to jest bardzo dużo śmiechu. Zawsze lepiej dogadywałam się ze starszymi osobami (mam starą duszę).
Awatar użytkownika
Miszka
Intro-wyjadacz
Posty: 436
Rejestracja: 03 paź 2012, 21:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mieszkanie z rodzicami

Post autor: Miszka »

O, umiejętność prowadzenia ciekawych rozmów wewnątrz rodziny to cenna rzecz :)

U mnie wygląda to tak, że po okresie studiów, gdy mieszkałem w akademiku, wróciłem do rodzinnego domu. Z tym że do innego mieszkania. Miała to być opcja na chwilę, bo znalazłem pracę w okolicy, teraz już leci 4 rok. I chyba tu na razie zostanę, jednak dostęp do ogrodu, bliskość lasów i parę sporych miast tuż za miedzą odpowiada mi bardziej niż życie w metropolii, nawet mając szansę na lepsze zarobki.
Co do relacji z rodzicami - odwiedzam ich średnio raz w tygodniu, wydaje mi się to sensowną częstotliwością
Oczywiście w razie potrzeby zdarza się to częściej, w tym samym miasteczku mieszka też rodzeństwo więc można sobie pomagać. To o tyle cenne, że przyjaciół mam porozrzucanych po kraju.
FireSoul
Introwertyk
Posty: 63
Rejestracja: 28 paź 2024, 16:17
Płeć: nieokreślona

Re: Mieszkanie z rodzicami

Post autor: FireSoul »

niestety mieszkam nadal z rodzicami, pomimo że zarobki mam własne.
są czasem między mną a rodzicami konflikty interesów, konflikty międzypokoleniowe, ostatnio nie lubię jak mama mi rozkazuje, co się zwykle tyczy sprzątania lub pracy w sadzie przy zbiorach owoców. na szczęście niedawno rwanie jabłek skończyło się, 1 kłopot mniej.
myślę po trochu o wyprowadzce ...
Awatar użytkownika
Rafael
Krypto-Extra
Posty: 858
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mieszkanie z rodzicami

Post autor: Rafael »

FireSoul pisze: 30 paź 2024, 15:06 konflikty międzypokoleniowe,
Już dawno tego określenia nie słyszałem. :)
A co przez to rozumiesz?

Moja mama jest 80+ i ja niczego takiego nie zauważam, oczywiście są konflikty interesów. ;)
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
FireSoul
Introwertyk
Posty: 63
Rejestracja: 28 paź 2024, 16:17
Płeć: nieokreślona

Re: Mieszkanie z rodzicami

Post autor: FireSoul »

no, mama ma np. inną definicję spędzania wolnego czasu niż ja.
ona musi ciągle coś robić, m. in. wszystko wysprzątać.
ja czasem lubię pić spokojnie kawę, spacerować bez celu, pisać z kimś w necie albo po prostu nic nie robić, leżeć na łóżku.
nie zawsze ale czasem takie właśnie lenistwo mnie ogarnia.
innym razem chętnie bym realizowała swoje hobby czy np. poczytała, to słyszę, że samolubna jestem, że tyle do zrobienia jest a ja czytam.
Awatar użytkownika
Rafael
Krypto-Extra
Posty: 858
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mieszkanie z rodzicami

Post autor: Rafael »

FireSoul pisze: 30 paź 2024, 16:13 no, mama ma np. inną definicję spędzania wolnego czasu niż ja.
Może to rzeczywiście kwestia pokoleniowa, że dawniej ludzie poświęcali cały swój czas na pracę, a takie zajęcia jakie my robimy uważali za bezproduktywne. :(

Moja rodzina jest od pokoleń z Warszawy, ale faktyczni pradziadkowie i prababcia to pracowali przez cały dzień dokąd mogli się poruszać, żadnej emerytury.
Natomiast w pokoleniu dziadków i rodziców to już ze mną żadnej różnicy nie ma w tym aspekcie życia. :)
Zatem brak konfliktów. :ok:
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
ODPOWIEDZ