Czy lubicie robić zakupy?
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Ja zakupy ubraniowe nawet lubię, pomijając kwestię, że mnie to stresuje. Wolę iść z siostrą, chociaż wtedy jakoś więcej czasu schodzi na jej sprawunki. Nienawidzę natomiast kupować jedzenia. Dawniej tak nie było, ale teraz ( może dlatego, że na nic mnie nie stać ) bardzo nie lubię tego robić. Nie wiem zupełnie co mam kupić, od
dawna kupuję ciągle to samo i wyliczam dokładnie ceny.
Bardzo lubię natomiast iść do Empiku, mogę tam być kilkadziesiąt minut. Staję przy półce i czytam różne książki. Tam jest jakoś tak, że obsługa sklepu nie chodzi ciągle za mną i czuję się swobodnie. Mam poczucie, że mogę zostać tam ile chcę i nikt mnie nie wygoni, nikomu nie przeszkadzam, gra muzyka i jest przyjemna atmosfera.
W sieciówkach nie lubię ochroniarzy i tego traktowania potencjalnych klientów jak złodziei. Przynajmniej ja się tak czuję. Zachowuję się niepewnie i mam wrażenie, że budzę przez to jakieś podejrzenia.
dawna kupuję ciągle to samo i wyliczam dokładnie ceny.
Bardzo lubię natomiast iść do Empiku, mogę tam być kilkadziesiąt minut. Staję przy półce i czytam różne książki. Tam jest jakoś tak, że obsługa sklepu nie chodzi ciągle za mną i czuję się swobodnie. Mam poczucie, że mogę zostać tam ile chcę i nikt mnie nie wygoni, nikomu nie przeszkadzam, gra muzyka i jest przyjemna atmosfera.
W sieciówkach nie lubię ochroniarzy i tego traktowania potencjalnych klientów jak złodziei. Przynajmniej ja się tak czuję. Zachowuję się niepewnie i mam wrażenie, że budzę przez to jakieś podejrzenia.
- challenge_accepted
- Intronek
- Posty: 49
- Rejestracja: 26 lis 2015, 10:10
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Chełm
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Nie lubię stricte samego wychodzenia na zakupy jednak jeżeli już się wybiorę to potem leci z górki. Zazwyczaj lubię robić zakupy sam lub z osobą o podobnych poglądach co ja. Nie lubię spędzać niepotrzebnie czasu w sklepie. Jeżeli tak się wydarzy to traktuje go to jako czas zmarnowany. Nienawidzę tłumów i kolejek. Najgorszy typ zakupowiczów to taki co przychodzi po wędliny i bierze po 5-6 plastrów jednego, potem drugiego i tak przez 5-10 minut. Istna katorga i tak dzień w dzień. Typowe dla emerytów co to patrzą na każdy grosz i nie chcą marnować niepotrzebnie swojej kasy. Jeszcze gorszym typem zakupowiczów są osoby co to co chwilę się czegoś pytają, a czy to dobre, a czy świeże i w ogóle... Jak stoi przede mną taka osoba to mnie po prostu krew zalewa. Czasami wpieniają mnie kolejki pomimo tego, że mieszkam w małym mieście i wiem jak to wygląda w dużych to jednak jest to przesada. Za mało personelu albo personel, który niezbyt ruchliwie zasuwa aby skrócić kolejkę. Lubie od czasu do czasu zagadać do sprzedawcy jeżeli jest sam. Jeżeli nadajemy na tych samych falach to... nawet żarty wchodzą w grę. Najbardziej śmieszy mnie jak przezroczyste plastry biorą ludzie dlatego zawsze sprzedawca jak mnie widzi to się uśmiecha i mówi, że grube na trójeczkę jak zawsze.
Ponieważ jestem zadaniowcem jak i wzrokowcem to... zawsze lista w łapie (jeżeli długa jest) i po kolei. Ponieważ u nas w sklepach nie przestawiają co chwile towaru to nie muszę nic szukać i zawsze optymalną drogę wybieram. Może raz na 70-80 zakupów zdarzy mi się kupić coś co nie było na liście. Nienawidzę kretyńskiej muzyki wydobywającej się z głośników stąd staram się omijać markety. Nienawidzę jak ktoś mnie dotyka albo szturcha chociażby koszykiem. Wtedy zawsze się odwracam z niezbyt miłym wzrokiem i patrze do momentu aż ktoś się nie odsunie. Mam swoje ulubione sklepy, które zawsze idą mi na rękę np. zamawiając towary, które chce. Bywały sytuacje, że zostałem oskarżony o kradzież i szybko taka osoba mnie przepraszała słysząc, że zostawiając xxx złotych w sklepie mogę zmienić swoją decyzję co do miejsca zakupów jak i wszyscy moi znajomi/rodzina.
Nie przepadam za kupowaniem ubrań. Lubie pooglądać i w ogolę ale dzikie tłumy skutecznie mnie zniechęcają dlatego robię zakupy wtedy kiedy ich nie ma. Niezbyt miłym okresem są święta gdzie ludzie kupują na ostatnią chwilę zamiast... kupować sukcesywnie i nie generować porąbanych kolejek.
Ponieważ jestem zadaniowcem jak i wzrokowcem to... zawsze lista w łapie (jeżeli długa jest) i po kolei. Ponieważ u nas w sklepach nie przestawiają co chwile towaru to nie muszę nic szukać i zawsze optymalną drogę wybieram. Może raz na 70-80 zakupów zdarzy mi się kupić coś co nie było na liście. Nienawidzę kretyńskiej muzyki wydobywającej się z głośników stąd staram się omijać markety. Nienawidzę jak ktoś mnie dotyka albo szturcha chociażby koszykiem. Wtedy zawsze się odwracam z niezbyt miłym wzrokiem i patrze do momentu aż ktoś się nie odsunie. Mam swoje ulubione sklepy, które zawsze idą mi na rękę np. zamawiając towary, które chce. Bywały sytuacje, że zostałem oskarżony o kradzież i szybko taka osoba mnie przepraszała słysząc, że zostawiając xxx złotych w sklepie mogę zmienić swoją decyzję co do miejsca zakupów jak i wszyscy moi znajomi/rodzina.
Nie przepadam za kupowaniem ubrań. Lubie pooglądać i w ogolę ale dzikie tłumy skutecznie mnie zniechęcają dlatego robię zakupy wtedy kiedy ich nie ma. Niezbyt miłym okresem są święta gdzie ludzie kupują na ostatnią chwilę zamiast... kupować sukcesywnie i nie generować porąbanych kolejek.
- Ruciński
- Introwertyk
- Posty: 90
- Rejestracja: 22 mar 2015, 8:30
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łaziska Górne, Śląsk
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Moje robienie zakupów wygląda tak, że gdy np. chcę kupić jakiś ciuch, to dzień wcześniej przeglądam przez internet oferty różnych sklepów. Wybieram te rzeczy, które mógłbym kupić, selekcjonuję spośród nich od 3 do 5 rzeczy, które najbardziej mi się podobają, i na drugi dzień idę i od razu szukam tylko tego, co sobie wcześniej upatrzyłem, a potem przymierzam i decyduję, czy kupuję, czy nie. Dzięki temu moje zakupy trwają maksymalnie może z 15 min, bo nie lubię chodzić po sklepach i się zastanawiać, rozglądać, namyślać. Męczy mnie to. Wolę to załatwić jak najszybciej, a przemyślunkiem zajmuję się w domu, a nie w sklepie tuż przed zakupem.
Za to bardzo lubię chodzić po centrach handlowych tak po prostu, bez wchodzenia do poszczególnych sklepów, bez kupowania, np. czekając na pociąg. Oczywiście nie wtedy, kiedy są największe tłumy, ale rano, tak do południa, bardzo to lubię. :)
Za to bardzo lubię chodzić po centrach handlowych tak po prostu, bez wchodzenia do poszczególnych sklepów, bez kupowania, np. czekając na pociąg. Oczywiście nie wtedy, kiedy są największe tłumy, ale rano, tak do południa, bardzo to lubię. :)
- Firaga
- Intronek
- Posty: 31
- Rejestracja: 30 lis 2015, 22:54
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP/INTP
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Zakupy ubraniowe to największa trauma mojego dzieciństwa. Gust mojej matki całkowicie rozmijał się z moim. Byłam wręcz zmuszana do przymierzania dziesiątek rzeczy, które mi się nie podobały i w których nie chciałabym chodzić. Nawet jeśli szłyśmy do Carrefoura czy innego marketu tylko po jedzenie to i tak zawsze musiała gdzieś zauważyć jakieś paskudztwo i ciągnąć mnie z nim do przymierzalni. Kiedy ja znajdowałam coś w swoim stylu to od razu kręciła nosem i gorliwie namawiała mnie na coś innego. Nawet przetrzymywała mnie dłużej w jakimś sklepie gdy uznawała, że za mało dokładnie się tam rozejrzałam. Tymczasem mi wystarczą dosłownie trzy minuty by wiedzieć, czy w danym miejscu coś dla siebie znajdę.
Dzięki Bogom jestem już starą babą i załatwiam takie rzeczy sama. Sieciówki omijam szerokim łukiem. Wyjątkiem jest Decathlon bo to jedyne znane mi miejsce, gdzie można kupić buty i mieć pewność, że nie rozlecą się po miesiącu. Ubrania (oprócz bielizny) kupuję wyłącznie w lumpeksach. Jak tak grzebię między wieszakami i wszystko skrupulatnie oglądam czuję się jak pirat szukający zaginionego skarbu. W H&M czy innym Croppie, gdzie już na kilka metrów przed wejściem do środka widać co gdzie wisi nie ma takiej frajdy z kupowania.
W kwestii zakupów spożywczych - zdecydowanie wolę samoobsługowe. Jestem wegetarianką i przed kupieniem jakiegoś nowego produktu zawsze gorliwie sprawdzam skład, by aby przypadkiem nie zjeść czegoś nafaszerowanego smalcem albo żelatyną i nie chcę, by jakiś sprzedawca mi to utrudniał.
Dzięki Bogom jestem już starą babą i załatwiam takie rzeczy sama. Sieciówki omijam szerokim łukiem. Wyjątkiem jest Decathlon bo to jedyne znane mi miejsce, gdzie można kupić buty i mieć pewność, że nie rozlecą się po miesiącu. Ubrania (oprócz bielizny) kupuję wyłącznie w lumpeksach. Jak tak grzebię między wieszakami i wszystko skrupulatnie oglądam czuję się jak pirat szukający zaginionego skarbu. W H&M czy innym Croppie, gdzie już na kilka metrów przed wejściem do środka widać co gdzie wisi nie ma takiej frajdy z kupowania.
W kwestii zakupów spożywczych - zdecydowanie wolę samoobsługowe. Jestem wegetarianką i przed kupieniem jakiegoś nowego produktu zawsze gorliwie sprawdzam skład, by aby przypadkiem nie zjeść czegoś nafaszerowanego smalcem albo żelatyną i nie chcę, by jakiś sprzedawca mi to utrudniał.
Ogień w Uszach - blog poświęcony szeroko pojętej muzyce rockowej, metalowej, etnicznej i alternatywnej.
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Unikam jak ognia sklepów z ubraniami czy centrów handlowych, ze względu na tłok, stanie w kolejce do przymierzalni, drażniącą muzykę sklepową i obsługę w standardzie "w czym mogę pomóc". Tak wygląda moim zdaniem piekło, miejsce gdzie jest głośno i tłoczno. Ale problem ten ograniczyłam do minimum absolutnego (1 na rok po bielizne, skarpetki i buty ), a mianowicie nauczyłam się po prostu szyć, większość modnych krojów można znaleźć w internecie, "sieciówkowe" materiały są tańsze, czasem zrecyklinguje sobie coś z domu.
Jeśli chodzi o spożywcze zakupy, to albo wolę jakieś małe markety, albo dosłownie hale marketową. No ale wiadomo, jak nie mam wyboru, to nie wybrzydzam.
Jeśli chodzi o spożywcze zakupy, to albo wolę jakieś małe markety, albo dosłownie hale marketową. No ale wiadomo, jak nie mam wyboru, to nie wybrzydzam.
- littleladypunk
- Intronek
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 sty 2016, 12:35
- Płeć: kobieta
- MBTI: INTP
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Nie mam jakiś większych problemów z zakupami. Bardzo lubię wyhaczać różne okazje w sklepach typu Biedronka, Lidl. W galeriach za często nie bywam, bo u mnie w mieście nie ma (chociaż może zrobią?) Jak już się wybiorę, to jest różnie, bo jak chodzę i chodzę i nic na siebie nie znajduję, bo albo mi się nie podoba albo jest za małe, to od razu mi humor siada... Ale jak coś fajnego znajdę to spoko ^^ Chociaż nie lubię takiego wielogodzinnego łażenia, albo czekania za drugą osobą, która za długo wszystko ogląda i przymierza, albo nie może się zdecydować a mi się w tym czasie nudzi. Natomiast tłumy w takich galeriach niespecjalnie mi przeszkadzają. Pewnie, lepiej jak jest luźniej, i ewentualnie się zirytuję jak mi ktoś np. stanie w przejściu bez sensu, ale żadnych strachów z tego powodu nie mam.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 6
- Rejestracja: 31 sie 2015, 12:22
- Płeć: kobieta
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Ja też nie cierpię galerii handlowych, dlatego wolę robić zakupy przez internet. Nie lubię całej tej otoczki, głośnej muzyki, tłumu, ekspedientek które na siłę chcą pomóc. Ostatnio wręcz nałogowo kupuję biżuterię, szczególnie uwielbiana jest przeze mnie biżuteria hand made. Jest inna, wyjątkowa,a ja lubię mieć swój styl.
Pomiary elektryczne. Szukasz? Sprawdź: www.adrianszopa.pl
- kafar
- Introrodek
- Posty: 22
- Rejestracja: 29 maja 2016, 0:22
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: ISFJ
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Na zakupy chodzę tylko wieczorami, albo w godzinach takich aby było mało ludzi. Denerwuje mnie brak myślenia przy... chodzeniu. Zwykłym chodzeniu. Ludzie łażą po tych sklepach między półkami jakby byli jedynymi klientami, zostawiają wózek po jednej stronie a towar biorą z drugiej. Nie idą prosto tylko zygzakiem gdy próbujesz ich wyminąć. No i te kolejki, gdy ktoś za Tobą sapie bo kasjerka nowa i się uczy, czy ktoś szuka drobnych...
Re: Czy lubicie robić zakupy?
W galeriach handlowych - średnio. Podobnie jak kafar chodzę wtedy, gdy jest najmniej ludzi.
Poza tym wolę lumpeksy niż sieciówki - dzisiaj np. kupiłam 10 bluzek, 1 sukienkę i żakiecik za 70zł. W sklepie miałabym za to jedną sukienkę, w której na dodatek widziałabym co drugą dziewczynę w moim wieku (inwazja klonów).
Poza tym wolę lumpeksy niż sieciówki - dzisiaj np. kupiłam 10 bluzek, 1 sukienkę i żakiecik za 70zł. W sklepie miałabym za to jedną sukienkę, w której na dodatek widziałabym co drugą dziewczynę w moim wieku (inwazja klonów).
-
- Introrodek
- Posty: 13
- Rejestracja: 22 lip 2016, 23:02
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Lumpeksy to największe moje odkrycie w ostatnim czasie: tanio, duży wybór i nikt nie narzuca Ci swojego zdania- " teraz moda na tom, więc nic innego tutaj nie kupisz". Jednak maja jedną wadę: jak potrzebujesz czegoś konkretnego na już np. czarnych spodni, nigdy tam tego nie znajdziesz. Wtedy jedyna szansa to galeria handlowa. Nie przeszkadzają mi zazwyczaj tłumy ludzi, bo wtedy "nie wyróżniam się z tłumu", dlatego wybieram zazwyczaj duże sieciówki. Jakość trudno mi wejść to małych, pustych sklepików, w których jest tylko obsługa. Nienawidzę pytań: w czym mogę pomóc i bacznej obserwacji.
Ulubiony sklep: oczywiście jak wyżej wszystkie sieci księgarń, sklepy z muzyką itp. Czytając poprzednie posty stwierdziłam, ze chyba każdy introwertyk nie ma nic przeciwko tego typu sklepów i może tam spędzić wiele godzin, a inne zakupy robi ekspresowo.
Ulubiony sklep: oczywiście jak wyżej wszystkie sieci księgarń, sklepy z muzyką itp. Czytając poprzednie posty stwierdziłam, ze chyba każdy introwertyk nie ma nic przeciwko tego typu sklepów i może tam spędzić wiele godzin, a inne zakupy robi ekspresowo.
"had to lose my way to know which road to pave"
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Moje zakupy to prosta sprawa - zrobić listę, kupić, wyjść Jak tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=OrAytLkEBMU. Ograniczony studencki budżet trzeba pogodzić z dietą i innymi dziwnościami. Dlatego też przed wyjściem na zakupy moimi najlepszymi przyjaciółmi są kartka, długopis i kalkulator. Potem szybka rundka między półkami, trochę niecierpliwości przy kasie i czuję się spełniony. Inaczej mają się księgarnie i sklepy ze sprzętem. Tam już lubię się porozglądać, nawet jeśli jedyną rzeczą, jaką zaniosę do kasy, będzie dobre samopoczucie
-
- Wtajemniczony
- Posty: 6
- Rejestracja: 31 sie 2015, 12:22
- Płeć: kobieta
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Ja nie cierpię robić zakupów w galeriach, tej wszechobecnej dudniącej muzyki, tłumu ludzi, jakoś mnie to krępuje, nie potrafię się skupić i czegoś wybrać. W większości zakupy robię przez internet. Lubię to robić w spokoju.
Pomiary elektryczne. Szukasz? Sprawdź: www.adrianszopa.pl
- nudny introwertyk
- Intro-wyjadacz
- Posty: 384
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 7:19
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ENFP
- Lokalizacja: Poznań
- Kiriot_Onky
- Intronek
- Posty: 52
- Rejestracja: 14 maja 2016, 22:20
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Nie znoszę łazić po sklepach czy galeriach żeby po prostu "pooglądać" to moim zdaniem bez sensu. Jak mam kasę to załatwiam to możliwie najszybciej, wiem jaki rozmiar noszę i szybko się uwijam . Zakupy przez internet też spoko, nie trzeba przymierzać, chociaż niektórym to przeszkadza. Osobiście kupuje rzeczy na wymiar i jeszcze się nie zdarzyło aby cokolwiek mi nie pasowało i całe szczęście
"Każdy człowiek żyje wierząc w to co wie oraz to czego doznaje, sumę tych doświadczeń zwie rzeczywistością. Lecz wiedza i poznanie to pojęcia niejednoznaczne, są niczym więcej jak tylko ułudą, iluzją wykreowanego przez siebie świata."
Re: Czy lubicie robić zakupy?
Ja również strasznie nie lubię zakupów; myśl o tym, że trzeba spędzić jakiś czas w tłumie ludzi, przeciskać się, że ludzie w ogóle na ciebie patrzą.. Zawsze opracowuję najkrótszą drogę do sklepu w głowie, wejście.