O wszystkim i o niczym
Re: O wszystkim i o niczym
Hm nie wierzę w taki rodzaj obserwacji. Są i osoby, co mają np sińce pod oczami naturalne, a nie od zmęczenia czy grania na kompie. Słyszałam że nieraz gdy kobieta ma na codzien makijaż, a jak go nie ma to jak go nie ma ludzie potrafią spytać czy jest chora, myślę że to taki sam błędny sposób obserwacji. Poza tym są różne czynniki. Myślę, że to po prostu się wydaje, ja nie wierzę w takie obserwacje, ale no ok. Byle ktoś komuś nie wmawiał, że nie można być bladym jak się wychodzi na zewnątrz
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 738
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: O wszystkim i o niczym
To ja właśnie jestem taką osobą. Mam to po babci, która pomimo tych sińców wyglądała, aż do śmierci w wieku 92 lat, jak pączek w maśle.
Trzeba potrzeć na całokształt, a nie tylko na jeden szczegół. Na wszystkie te informacje, które dostarczają nam zmysły i intuicja. Wtedy człowiek nie robi takich kardynalnych błędów.
Ale to też jest umiejętność związana z typem osobowości. Są tacy, którzy skupiają się na szczególe i za nic na świecie nie potrafią zobaczyć całości.
I nie pozostaje nic innego, jak się z tą ich cechą pogodzić.
To zjawisko też jest mi bardzo dobrze znane. Zniszczonej skóry przez chemię.Słyszałam że nieraz gdy kobieta ma na codzien makijaż, a jak go nie ma to jak go nie ma ludzie potrafią spytać czy jest chora
Jak ktoś myli to z chorobą, to dla mnie jest osobą niepełnosprawną wzrokowo, tak jak ja ruchowo. Różne niepełnosprawności mogą się ludziom przytrafić. Nie tylko te oficjalnie orzekane przez komisje.
O tym to ja już się dowiedziałem w wieku przedszkolnym, gdy na plaży zapytałem mamę, dlaczego jeden z moich kolegów jest taki biały podczas, gdy wszyscy inni są opaleni. I mama mi wyjaśniła iż jest to spowodowane tym, iż ma taką skórę.Byle ktoś komuś nie wmawiał, że nie można być bladym jak się wychodzi na zewnątrz
I wystarczyło na całe życie. Nie trzeba było powtarzać, bo już wtedy interesowałem się bardziej innymi niż sobą.
Ci co tego typu gafy strzelają, to są tacy, co wpatrują się jedynie w czubek własnego nosa i są pochłonięci kontemplacją swoich własnych emocji. No cóż ten typ tak ma i nic na to nie poradzisz.
Moje umiejętności obserwacji znacznie wzrosły podczas mojej 5 letniej pracy jako fotoreporter, podczas której wykonałem setki tysięcy zdjęć różnych ludzi pokazujących pewne, ogólnie rzecz ujmując... "zjawiska". Również typu sławna pani celebrytka bez makijażu. Ludzie lubią takie impresje oglądać, a dla mnie nic co ludzkie nie jest obce.
Czego każdemu życzę.
Ale to był tylko margines mojej roboty. Takie tam mimochodem. Jak się trafi.
Najbardziej lubiłem manifestacje. Szczególnie takie, gdzie różnego rodzaju idealiści chcieli zwrócić uwagę społeczeństwa na swoje racje. W stylu Marsz dla Jezusa, Parada Równości, heppeningi anarchistów itp.
A ile ciekawych ludzi się poznało... Piękny kawałek życia...
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 326
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: O wszystkim i o niczym
No właśnie ja, ekstrawertyk nielubiący small-talku, byłem zadziwiony, z jak wieloma introwertykami nie da się pogadać o niczym innym poza pogodą na czatach tego typu.
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 738
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: O wszystkim i o niczym
*******************************************
Pszczoły budzą wiosnę na krokusach.
Niespiesznie wstaje z zimowego snu
przecierając zaspane oczy
w promieniach
coraz śmielszego słońca
Pszczoły budzą wiosnę na krokusach.
Niespiesznie wstaje z zimowego snu
przecierając zaspane oczy
w promieniach
coraz śmielszego słońca
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
Re: O wszystkim i o niczym
O!, a skąd wiedziałeś, że to introwertycy?
"Life is so unnecessary"
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 326
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: O wszystkim i o niczym
Kwestia rozpoznania, w którą stronę bardziej kierują swoją percepcję. W ich przypadku było to ich wnętrze.
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
Re: O wszystkim i o niczym
Wiem już od dawna, że kobiety które mnie znają plotkują o mnie,prawdopodobnie z zazdrości. Różne bzdury już słyszałam ale wczoraj już nawet mnie zaskoczyli. Podobno ex szef miał ze mną problem bo nie patrzyłam mu w oczy. No ja pier..lę. Co za idiotyzm.Ręce opadają.
Re: O wszystkim i o niczym
Zawsze zastanawiałem się, co by było jakby ludzie faktycznie przestrzegali tych wszystkich norm moralnych, religijnych, etyki itp. Czy świat byłby lepszy, wszyscy by na tym skorzystali? Wydawało mi się, że tak. Teraz zacząłem oglądać Fallout i główna bohaterka pochodzi właśnie z takiej odizolowanej grupy, która, teoretycznie, żyje niemal w idealnej zgodzie. I już nie jestem taki pewny ...
Re: O wszystkim i o niczym
Żyli by przez tysiące lat tak samo. Nie było by rozwoju. Tak samo z genetyką, brak nowych mutacji to brak ewolucji.
Pytanie, co zaprowadziło ludzi do takiego a nie innego pewnego rozwoju. Czyż nie właśnie wcześniejsze przekraczanie granic, łamanie schematów?
Ale, żeby nie było dzikiego zachodu, gdzie rządzi twarda pięść, potrzebny jest jakiś rodzaj organizacji, cywilizacji. Na przestrzeni setek lat wypracowaliśmy coś pomiędzy tym, aby państwo było stabilne, i żeby nowe konstrukcje myślowe i filozoficzne nie wywracały nam tego do góry nogami. I mamy to co mamy teraz.
Ale to historia.
Zgodnie z zasadą "wszystko płynie" i "historia się powtarza" mnie ciekawi co będzie w przyszłości. Bo wydaje się, że ludzkość (zachód??) stanęła na pewnym krańcu kreatywności. Już nic nowego nie wymyślamy w zakresie mody, to tylko powtarzanie lat 80tych, 70tych i pewnie za niedługo 60tych. Na wybiegu odkrywa się coraz więcej, obecnie to tylko jakieś dwa paski albo trzy nalepki w miejscach newralgicznych, nosi się nie ubrania a stelaże. Muzyka tez już jest wtórna, wiele przebojów to słabe covery, komputery myślą jak wtłoczyć do piosenki coś co już znamy, kilka nutek, itp. Generalnie nic nie może iść nieskończenie, musi powstać jakiś zaczątek czegoś nowego. Myślę, że czeka nas kolejna rewolucja. W kreatywności pomoże AI, choć to też wtórne tylko na innym poziomie. Globalizacja już jest, ale migracje ludzi coraz bardziej przyspieszają, nie żyjemy już od lat w swoim homogenicznym środowisku wśród znanych od lat sąsiadów, wyobcowanie wzrasta. Quo Vadis Mundi?
Pytanie, co zaprowadziło ludzi do takiego a nie innego pewnego rozwoju. Czyż nie właśnie wcześniejsze przekraczanie granic, łamanie schematów?
Ale, żeby nie było dzikiego zachodu, gdzie rządzi twarda pięść, potrzebny jest jakiś rodzaj organizacji, cywilizacji. Na przestrzeni setek lat wypracowaliśmy coś pomiędzy tym, aby państwo było stabilne, i żeby nowe konstrukcje myślowe i filozoficzne nie wywracały nam tego do góry nogami. I mamy to co mamy teraz.
Ale to historia.
Zgodnie z zasadą "wszystko płynie" i "historia się powtarza" mnie ciekawi co będzie w przyszłości. Bo wydaje się, że ludzkość (zachód??) stanęła na pewnym krańcu kreatywności. Już nic nowego nie wymyślamy w zakresie mody, to tylko powtarzanie lat 80tych, 70tych i pewnie za niedługo 60tych. Na wybiegu odkrywa się coraz więcej, obecnie to tylko jakieś dwa paski albo trzy nalepki w miejscach newralgicznych, nosi się nie ubrania a stelaże. Muzyka tez już jest wtórna, wiele przebojów to słabe covery, komputery myślą jak wtłoczyć do piosenki coś co już znamy, kilka nutek, itp. Generalnie nic nie może iść nieskończenie, musi powstać jakiś zaczątek czegoś nowego. Myślę, że czeka nas kolejna rewolucja. W kreatywności pomoże AI, choć to też wtórne tylko na innym poziomie. Globalizacja już jest, ale migracje ludzi coraz bardziej przyspieszają, nie żyjemy już od lat w swoim homogenicznym środowisku wśród znanych od lat sąsiadów, wyobcowanie wzrasta. Quo Vadis Mundi?
"Life is so unnecessary"
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 738
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: O wszystkim i o niczym
Niestety tak już jest, u mnie również.
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 738
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: O wszystkim i o niczym
Takie zabawki na Trakcie Królewskim w Warszawie poustawiali nawiązujące do PRLu.
Tego pajacyka poniżej miałem w dzieciństwie na choince.
Tego pajacyka poniżej miałem w dzieciństwie na choince.
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
Re: O wszystkim i o niczym
Przy tych ludzikach jest taki duży czerwony przycisk.
Uderzasz z całą siłą całą dłonią i jest .. atomówka.
Uderzasz z całą siłą całą dłonią i jest .. atomówka.
"Life is so unnecessary"
- Rafael
- IntroManiak
- Posty: 738
- Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: O wszystkim i o niczym
Właśnie nawet widać go na zdjęciach, ale nikt przy mnie nie naciskał.
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.